Kilka lat temu jak zaobserwowałem ruchy z LP. miałem ten sam problem. W latach '80 miałem gramofon i poznałem jego niedoskonałości.
Zadałem sobie więc pytanie co i za ile?
Odpowiedź znalazłem czytając różne fora. Ponieważ słucham wiadomo czego i wiadomo jak te płyty są realizowane, wydawanie kilku tys. zł. mijało się z celem. Zastanawiałem  się co więcej usłyszę w moim wieku z realizacji choćby Accept "Blind Rage" na gramofonie za 1.5 czy 5 tys.-no chyba nic.
Przecież nie słucham kwartetów smyczkowych i czy gitara gra pół tonu w tą czy tamtą stronę to mi lata wiadomo koło czego.
Zakupiłwm więc Reloop RP 6000 MK 6 Ltd.

Cytat: Bertrand w 26 Październik 2014, 11:57:45
No zamierzam od jakiegoś czasu coś zakupić, już tu kiedyś o tym pisałem. Staram się racjonalnie podejść do tematu i wychodzi mi na razie, że nie ma sensu wydawać dużej kasy, warto zainwestować w pre czy w chyba najważniejszy element w tej układance: we wkładkę, która w gramiaku robi największa robotę jeśli chodzi o brzmienie.
Tak,ale wieszanie dobrej wkładki w kiepskim gramofonie,nie przyniesie pożądanych efektów.tu raczej wszystko ma wpływ na efekt końcowy.

Frost1971

Teoretyzuje, gramofon to dość proste urządzenie: silnik, ramię, talerz, obudowa, pre lub jego brak. Jak sam wiesz doskonale są też zwolennicy gramofonów z osobnym niezależnym od gramofonu napędem. Ramiona są raczej o standardowych długościach proste lub w kształcie litery S (Ad Fontes się tutaj trochę wyłamał z długością), podobnie ważą. Takie rozwiązania występują zarówno w drogich konstrukcjach jak i budżetowych. Uważam, że produkcja cichego i nie wibrującego silnika nie jest dziś żadnym problemem, tak jak i waga gramofonu. Wyprodukowanie precyzyjnego ramienia bazując na kilkudziesięcioletnim doświadczeniu innych, przy dzisiejszych możliwościach techniki i obróbki z zakresu mechaniki precyzyjnej też nie jest problemem. Zgadzam się z tym, że precyzja ustawienia, ramienia, jego wagi w technice gramofonowej to jest klucz do sukcesu, ze względu na sposób w jaki uzyskiwany jest dźwięk, później dochodzi kalibracja wkładki, jakość zastosowanego pre i reszty systemu. Owszem jak z wszystkim na rynku są lepsze i gorsze urządzenia, mniej lub bardziej precyzyjne, różnie kosztujące, oczywista sprawa. Konkludując uważam, że branża analogowa obecnie jest ukierunkowana na klienta snoba i stąd ceny z kosmosu wielu urządzeń w tym segmencie.
Nie znam się, to się wypowiem.

Całkiem spory wybór. Ale tylko na rynku niemieckim. U nas tylko dwa modele z tych "combo" na dole.

http://www.teac-audio.eu/en/Turntables-84585.html

TEAC TN-300 dostępny jest także i u nas. Na rynku amerykańskim jest wersja z lepszym ramieniem w kształcie S. TN-100 też u nas widziałem, ale to nie jest nic rewelacyjnego. Z kolei TN-570 nie jest wiele lepszy od modelu TN-300, ale bardziej dizajnerski i dużo droższy, więc nic dziwnego, że nasi sprzedawcy go nie chcą.
Przy czym warto zwrócić uwagę, że obecne produkcje Thorensa, Denona i TEACa nic nie mają wspólnego z dawnymi kultowymi gramofonami tych firm. To próba zarobienia kasy małym (bo chińskim) kosztem. Mają podobne lub te same ramiona, silniki i inne elementy. Z wiarygodnego źródła słyszałem, ze robi to wszystko jena fabryka w Chinach.
A man can never have enough turntables.

Przeraża mnie to, że wszędzie widnieje już "made in China" - raz, że tam gdzie jest produkcja - tam jest rozwój. Widać to po Chinach właśnie. Dwa, że kiedyś było to tylko miejsce powstania gotowego produktu. Cały projekt i proces technologiczny był ściśle określony i nadzorowany przez firmę. Teraz tylko przedstawiciel sprawdza jak "to coś" wygląda i czy można na tym umieścić własne logo. Wszystko od podstaw jest made in China... I nie ma w ogóle nic wspólnego z daną firmą prócz loga właśnie.
I jeszcze bezczelnie każą za to płacić jakby powstało w Skandynawii w limitowanej serii...

Nie ma boga nad sprzedaż, a marketing jest jego prorokiem. Skoro się napędza handel peerelowskimi starociami i już niedługo mister hit będzie kultowy, a Bambino widziałem za 1500 zł, to co się dziwić, ze znane firmy chcą zarobić na vinylowym powrocie do przeszłości. Co z tego, że dzisiejszy Lenco zrobiony w tej samej chińskiej fabryce co Denon, Thorens, TEAC i Onkyo. Ważne, że paru starszych panów,którzy swój L75 lub L78 dawno wywalili, dziś kupią szajs plastikowy, bo ma podobny kształt headshella jak tamte sprzęty.
I tak dobrze, że UE jednak dba o to, by chińska produkcja nie mogła być sygnowana napisem "made in EU".
A man can never have enough turntables.

W sumie wątek poradnikowy, a się tak nam rozmył w narzekaniu.
Denon DP-300F - cena od 1150 do 1600 zł, czasem taniej na Allegro, niekiedy powystawowe, a nowe egzemplarze.
Te najtańsze mają wkładkę AT-91, więc aż się proszą o doinwestowanie lepszą wkładką. Jednak pomimo wbudowanej automatyki jest to wcale nie najgorszy gramofon. Jeden z niewielu tańszych, który bez problemu przechodzi dwa z trzech testów 300Hz. (Test z płyty Hi-Fi, który sprawdza właściwy azymut, nacisk i antyskating). Wg inż. Tułodzieckiego gramofon, który przechodzi dwa testy jest naprawdę niezły.
Gdyby ktoś mnie pytał o zdanie, poleciłbym go bardziej niż podstawowe modele Pro-Jecta. Nowo kupiony gramofon jest przyzwoicie skalibrowany i wystarczy ustawić nacisk wkładki nieco poniżej 2g. Skala na przeciwwadze jest raczej umowna i łatwo się rozregulowuje, więc waga będzie niezbędna.
A man can never have enough turntables.

Jeśli chodzi o drapaki budżetowe to Reloop wypuścił ostatnio ciekawą maszynę - Turn 3
Cena ok. 1800 zł ktoś coś wie więcej w temacie?
Nie znam się, to się wypowiem.

Uważam że cena jest mocno przesadzona. 1800 pln za gramofon z paskowym napędem,bez możliwości regulacji obrotów, bez regulacji VTA, bez regulacji azymutu?

Dane techniczne:
 
    Typ: napęd paskowy
    Silnik: silnik prądu stałego
    Prędkość rotacji: 33 1/3, 45 i 78
    Wow i Flutter (nierównomierność obrotów): 0.2% WRMS
    Wyjścia analogowe: phono / line (możliwość przełączenia)
    Gniazda: RCA (pozłacane), USB typ B
    Poziom wyjścia phono: 4.0 mV (przy zastosowaniu Ortofon 2m Red)
    Poziom wyjścia line: 224mV (przy zastosowaniu Ortofon 2m Red)
    Typ ramienia: proste
    Efektywna długość ramienia: 233 mm
    Efektywna waga ramienia: 24.84 g
    Nawis: 233 mm
    Zakres siły trackingu: 18 nM
    Średnica talerza: 300 mm
    Regulacja siły antyskatingu: tak
    Wyjście USB audio: 48 kHz / 16 Bit
    Obsługiwane systemy operacyjne: Windows i Mac
    Waga headshella: 20 g
    Pobór mocy: 6 W
    S/N: >60 dB lub wyżej
    Wymiary: 450 x 352 x 138.7 mm (wraz z pokrywa)
    Waga netto: 7.02 kg

Mocna przesada. D.J. gramofon z tej samej firmy z napędem DD, posiada wszystkie możliwe regulacje ramienia i kosztuje 1450 pln. Śmiech na sali ;D