terror
Za 1000 to zapomnij-za te pieniądze wyroby gramofonopodobne masz i taka prawda-bez urazy do nikogo.
Takie tematy przerabiałem kiedyś i wiem co to jest=po prostu szkoda płyt-niezłych płyt!!
Natomiast poszukaj technicsa 1700 mkII wkladka audio-technica 440 i masz już coś grającego-innej opcji nie znam

Po prostu...Szkoda pieniedzy i cierpienia......

No tak znów gadki typu 1kzl i analogowa nirwana :) Niestety nie jest tak fajnie. Analog ma to do siebie że im więcej dasz tym lepiej pod warunkiem że z głową czyli bez głupot typu twarda wkładka lekkie ramię. Tak jak p. P z pewnego internetowego pisma prawie do każdego ramienia podwiesza Denona 103 i opisuje że coś nie teges.
Jednym z powodów może nie najważniejszych mojej rezygnacji z analogu było to że doszedłem do wniosku że nie stać mnie na naprawdę dobrze brzmiący tor analogowy. Jakoś odzyskałem zainwestowane 10kzł dobrze analog jest modny. Choć tak jak wcześniej napisałem nigdy nie mówię że po raz trzeci wejdę to tej samej rzeki  :)
Pozdrawiam,Paweł   
Najgorzej to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem któremu dano odrobinę władzy.

Nie zapomnijmy, że są różne poziomy, być może kogoś zadowoli dopiero sprzęt za sto tysięcy, ale nie przesadzajmy, że nic tańszego nie może fajnie brzmieć.
Ja nie roszczę sobie pretensji do bycia jakimś autorytetem, ale gdyby ktoś mnie pytał to odradzałbym wszystkie nowe tanie i lekkie gramofony o ładnych kształtach w rodzaju Pro-Jectów Elemental (i podobnych), które są za lekkie a poruszanie ramieniem sprawia, że gramofon skacze po stole. No dobra przesadziłem, ale wiadomo o co chodzi.
A więc niestety za tysiąc to szukać można najwyżej używanych. Trzeba wydać więcej, a ile więcej to zależy od stanu portfela. Chyba faktycznie Ad Fontes jest niezłym rozwiązaniem.
Ale jakaś Rega lub Pro-Ject, Thorens też może być rozwiązaniem. Jak napisał stary audiofil, wkładka jest ważna. I faktycznie AT-440MLa to niezły wybór.
Można szukać też okazji w używanych, czasem trafiają się perełki. ;)
A man can never have enough turntables.

Cytat: paweljazz w 27 Maj 2014, 20:49:12
Jednym z powodów może nie najważniejszych mojej rezygnacji z analogu
Na czym teraz grasz?

#15 28 Maj 2014, 19:28:07 Ostatnia edycja: 28 Maj 2014, 19:34:58 by paweljazz
Wszystko się zgadza StaryM mnie chodzi o patefon za 100 tysi ale o porządny dobrze grający (napęd, ramię, wkładka, przedwzmacniacz) miałem w sumie taki sobie przerobiłem TD160+SME i Fontesa. Przedwzmacniacz lampowy DIY całkiem niezły na poziomie ok, 5 tysi bo do takich go porównywałem i był lepszy. Niby fajnie ale cały czas nie to. Potem miałem okazję usłyszeć kilka prawdziwych zestawów i doszedłem do wniosku że oprócz innych powodów to jeszcze nie stać mnie na prawdziwy tor analogowy i tyle.
Proszę mnie tylko źle nie nie jestem przeciwnikiem analogu wręcz przeciwnie, moim głównym powodem z rezygnacji z niego był powód nie całkiem zależny od mnie, a nie posiadanie wolnych około 15-20tysi na tor tylko sprawę przypieczętował

Thorogood gram na CD Ayona CD-2 całkiem fajny odtwarzacz.
Pozdrawiam, Paweł
Najgorzej to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem któremu dano odrobinę władzy.

A ja miałbym zapytanie jako laik na temat dwóch drapaków Pro-Jecta, a mianowicie  modelu RPM 1.3 i RPM 1.5 z wkładką Ortofon 2M-Red, cena jednego i drugiego to odpowiednio: 1 650 i 2 990 zł. Moje pytanie w tym momencie jest takie: jakie są różnice dźwiękowe pomiędzy tymi dwoma gramiakami z taką samą wkładką? Jeśli tak to czy one są diametralne i z czego one miałyby ewentualnie wynikać?
Nie znam się, to się wypowiem.

Cytat: Bertrand w 30 Lipiec 2014, 15:34:48
A ja miałbym zapytanie jako laik na temat dwóch drapaków Pro-Jecta, a mianowicie  modelu RPM 1.3 i RPM 1.5 z wkładką Ortofon 2M-Red, cena jednego i drugiego to odpowiednio: 1 650 i 2 990 zł. Moje pytanie w tym momencie jest takie: jakie są różnice dźwiękowe pomiędzy tymi dwoma gramiakami z taką samą wkładką? Jeśli tak to czy one są diametralne i z czego one miałyby ewentualnie wynikać?
Będę szczery do bólu. Szkoda kasy bo efekt będzie daleki do nirwany. Niestety winyl wymaga znacznie większych nakładów finansowych.Moim zdaniem najlepszym wyborem jest Ad Fontes i basta.Reszta odstaje daleko brzmieniowo od tego gramofonu. Celowo piszę brzmienia , bo wygląd nie wszystkim się podoba(mi się on nie podoba)Ad Fontes kładzie na łopatki konkurencje znacznie drozszą i bardziej arystokratyczną. Wystarczy zrobić test i postawić  ad fontes a na przeciw marki z przedziału 10-12 tyś ,mieć zamontowane na obu gramofonach  te same wkładki ,podpięte do dobrego phono i......wystarczy posłuchać.

Nie byłbym tak bezkompromisowy, jak przedpiśca, ale żadnego z tych dwóch bym nie polecał. Grać będą podobnie, ale mam zwykle takie wrażenie jak chwytam Pro-Jecta, że te gramofony są zrobione z kartonu. Ciężar plinty jest ważny. mniejszy ciężar, łatwiej o niepożądane drgania.
A man can never have enough turntables.

Z gramofonami jest o tyle trudniej ,że na koncowy efekt brzmieniowy ma wplyw wszystko co jest wpięte miedzy płytę i wzmacniacz.Jedynie dobór ale pod własny system ma sens. Jeśli chodzi o AdFontesa to nie jestem jego posiadaczem,mam z nim styczność, bo moi znajomi maja ten gramofon a ja im je kalibrowałem. Różnica miedzy tym co mieli a tym co jest na AdFonte 'sie jest ogromna.Nie wiem którego pro-jeckt,a trzeba by postawić w szranki z Adfontesrm aby dotrzymał mu kroku i nie było wstydu. Ad fontes na 14 calowe ramie ,które załatwia 9 calówki koncertowo.Ja gram na gramofonie Zontek i dawno temu zrobiliśmy porównanie z AdFontesem. Przeczytajcie na konkurencyjnym forum AS w zakladce Drapak Pezeeta. To był test uczciwy dla obu gramofonów ,choć Ad fontes zdeczka odstawał od Zontek'a to 10 krotna róznica w cenie usprawiedliwia te brzmieniowe mankamenty.Mam spore doświadczenie w winylu ,stały i grały  u mnie gramofony SystemDeck,Clearaudio ,Acoustic Solid (moje, nie pożyczane) i brzmieniowo jest im daleko do AD Fontes'a gramofonu za 3500zł.