Myślę, że ten headshell jest w porządku. Mam takie same mocowana. Natomiast ten gwint jest na ramieniu i to on się powinien zacisnąć. Albo coś źle robisz, albo jest on uszkodzony.
Obejmę powinieneś lekko dosunąć do headshella i kręcić nią w prawo.
A man can never have enough turntables.

W takim razie chyba gwint jest uszkodzony, bo obejma kreci się w kółko. Trochę przytrzymuje ale headshell jest lekko luźny.

A czy kołeczek ze złącza wystaje? Musi wejść w szczelinę pod nakrętką. Styki, sprężynując, będą mogły lekko wypychać headshell z gniazda na końcu ramienia.

Ale trzeba mimo wszystko pamiętać że na tym złączu nie może być najmniejszego luzu.
To musi być bardzo sztywne i pewne połączenie.

Kołeczek wchodzi w szczelinę na górze, lekko wszystko sprężynuje, ale gwint nie łapie. Trochę jakby zaczynał łapać i puszcza, jakby gwint się skończył. Czy można wymienić samą tą końcówkę z gwintem?

Nie znam dokładnie tej konstrukcji ale jeżeli pod rurką ramienia (tuż przy przegubie)jest śrubka mocująca. To można wymienić taki pierścień mocujący.

Problem chyba powoli się wyjaśnia. Znalazłem stary oryginalny uchwyt. Bolec jest w nim po przeciwnej stronie - u dołu - w długość trzpienia jest mniejsza o jakieś 2-3 mm.
I teraz pytanie, czy można jakoś zamontować nowy uchwyt wymieniając ten mechanizm zaciskowy/obejmę?

Złącze do headshella jest nitowane- zaciskana rurka. Bardziej prawdopodobne jest obrócenie drugiej części złącza na rurce ramienia.
Jeśli jednak jest oryginalny headshell, to:
1. Należy po zamontowaniu wkładki sprawdzić wysięg- jak się zgadza lub jest b.mala różnica, to ok.
2. Jeśli różnica jest powyżej 1-2mm, rozpiłować otworki na podłużne.

Dziękuję wszystkim za wsparcie i pomoc, bez tego pewnie dawno bym się poddał.
Jakkolwiek moment, w którym będę mógł odsłuchać kilku swoich starych, polskich  winyli na polskim sprzęcie Unitra jeszcze nie nadszedł.

Przykręciłem wkładkę z igłą AT-VM95C do oryginalnego uchwytu, który cudem odnalazłem w garażu ojca. Igła wystaje max 3 mm dalej niż oryginalna igła.
Ustawiłem nacisk igły ok 2g używając skali na przeciwwadze.
Próbowałem ustawić anty-skating i tutaj nie bardzo rozumiem jak to działa.
Gdy nacisk jest 0g to ramię cofa się do pozycji spoczynkowej, ale gdy podkręcę na 2g to po dojściu do końca płyty ramie zostaje tam, gdzie kończy się płyta. Zmiana położenia ciężarka niewiele zmienia w zachowani ramienia.
Jak prawidłowo ustawić anty-skating? Poradniki YT nie wyjaśniają tego w prosty sposób.


#39 18 Kwiecień 2021, 23:29:21 Ostatnia edycja: 18 Kwiecień 2021, 23:38:19 by porlick
Ustaw ciężarek antyskatingu na 2.
Jeśli masz ramię zrównoważone, antyskatingu ma ciągnąć je na zewnatrz- to normalne. Ramię powinno się ustawiać bez antyskatingu, bo tak jest wygodniej. Rownoważysz, zerujesz skalę na przeciwwadze, obracasz ustawiając nacisk, a dopiero na koniec zadajesz siłę antyskatingu. (Albo zostawiasz dźwigienkę, którą podczas ustawiania ramienia masz odciągniętą.)
Gdy autostop zatrzymuje ramię po dojściu do wewnętrznego kręgu, podnośnik je unosi. Jest on wyposażony w gumkę, która dzięki tarciu zapobiega działaniu antyskatingu i cofaniu się ramienia. Tak ma się dziać zawsze, jeśli ramię jest uniesione.
3mm dalej, to trochę zbyt dużo. Ściągnij sobie szablon do skontrolowania ustawienia wkładki i sprawdź je u siebie- instrukcje i wzory szablonów bez trudu znajdziesz w sieci.
Donica nie ma regulacji VTA, ale to chyba nie jest problem, bo wysokości MFki i AT są podobne.