A ja dziś też zrobiłem zdjęcie, ale tylko igle. ;)

Grado Prestige Green 2
A man can never have enough turntables.

Widać, że igła jest.

Jutro spróbuję dziabnąć fotki paru odkopany w warsztacie wynalazkom ;)

#72 13 Maj 2021, 19:21:46 Ostatnia edycja: 13 Maj 2021, 19:28:47 by porlick
Sorry, ale jestem zmuszony zrobić kilka wpisów pod rząd.

Pierwsza wkładka to Ortofon OM10, obecnie używany w "salonowym" gramofonie- ładnie widać dwa promienie szlifu.

Kolejna była MFka Foniki, ale z igłą zamienną z Wamatu (Tenorel, stożek):

Na koniec ciekawostka- Dual 650. Pieziak, z dwustronną, szafirową igłą.

Na koniec Shure M75 z zamienną igłą.

#76 14 Maj 2021, 09:17:22 Ostatnia edycja: 14 Maj 2021, 09:32:51 by porlick
Co ciekawe, Wamat pisze, że to igła eliptyczna, podając bardzo skromne dane. W powiększeniu okazuje się, że szlif jest nieco bardziej skomplikowany i asymetryczny, w dodatku na bazie czworoboku, nie walca. Silne światło z jednej strony sprawia, że igła wydaje się asymetryczna też na zdjęciu od strony czubka- w rzeczywistości jest równo ścięta ;)

A na deser, mały fragment Kombi- Słodkiego, miłego życia...

Cytat: porlick w 12 Maj 2021, 22:34:51Widać, że igła jest.
No więc właśnie. Wszystko wskazuje na to, że trzeba faktycznie duże powiększenia mieć. Na VinylEngine widziałem dwa zdjęcia igieł o szlifie stożkowym i dopiero gdy obrazki w skali 1:1 miały jakieś 8x8 cm widać było różnicę między dobrą igłą, a zużytą. Zużyta nie byłą stępiona. Można było fotki nałożyć na siebie i zobaczyć. Zużyta miała wżery na powierzchni.
A man can never have enough turntables.

Cytat: StaryM w 14 Maj 2021, 19:45:42Wszystko wskazuje na to, że trzeba faktycznie duże powiększenia mieć
To niestety, nie wszystko. Mój mikroskop oferuje powiększenie wystarczające do naocznej weryfikacji igły, nawet dość komfortowo to wychodzi.
Zdjęcie, by było dobrej jakości, wymaga dużo więcej. Muszę pomyśleć nad sposobem sprzężenia telefonu (bo nim robię fotki) z okularem. Teraz jest cholernie niewygodnie, bo jedną ręką muszę operować ostrością lub oświetleniem, a drugą- telefonem. Często gubię pole widzenia, bo wymagane jest bardzo precyzyjne utrzymanie osi optycznej. Na jedną dobrą fotkę, przypada kilka nieudanych. Mam już nawet pomysł, jak to zrobić, wykorzystując klips z kpl dodatkowych obiektywów do telefonu, które kiedyś kupiłem z ciekawosci na jakiejś wyprzedaży za grosze.

Fotki zarąbiste , jakie to oczywiste. Mega!