Odrobina voodoo

Idziemy z wizytą do audiofila. Bierzemy jego ulubioną płytę. Pozwalamy mu na ustawienie sprzętu tak jak lubi. Sadzamy go tyłem do sprzętu. Odtwarzamy płytę raz z założonym obciążnikiem ,,stabilizującym" , a raz bez niego. Audiofil wykrywa słuchem jego obecność. Obciążnik powinien być kosztowny markowy (wypożyczony od innego audiofila). Wynik testu zachowujemy dla siebie, aby nie …

Kontynuuj czytanie »


Source: Odrobina voodoo