Stary gracz wraca. http://www.cnet.com/news/panasonic-brings-technics-back-to-europe-with-high-end-hi-fi-kit/
Technics jak Technics, ale ten senior editor mnie powalił :)
"Luke Westaway is a senior editor at CNET and writer/ presenter of Adventures in Tech, a thrilling gadget show produced in our London office. Luke's focus is on keeping you in the loop with a mix of video, features, expert opinion and analysis. See full bio "
I oczywiście kliknąłem na "full bio" - a tam już się dowiecie, ho, ho :)
Dziennikarz jak dziennikarz. Taki internetowy. Signum temporis.
A Technicsa bym nie lekceważył.
Tylko dla polskiego audiofila żadna duża firma sie nie liczy. On musi mieć coś niszowego, żeby przypadkiem ktoś inny nie mógł sprawdzić i porównać.
Technics u nas był popularny w latach 80ych i 90ych ( sam miałem).Marka chyba nadal ma swoich fanów u nas,ale w Polsce nie było w ofercie tych wyższych modeli.
Widziałem kilka sprzętów Technicsa (i słyszałem też) z grupy "vintage". Na AS Technics "z niemieckiego śmietnika" stał się wręcz audiofilskim memem. Ale to błędny trop. Stare Technics'e robią wrażenie.
Pomimo wszystkich niepochlebnych opinii, które krążą o tej marce ja mam do niej sentyment.
To technics "umuzykalnił" nasz kraj we wczesnych latach 90- tych.
Kto z nas nie chciał mieć "dużej" wieży Technicsa?
Aaaa... któż z nas nie chciał mieć Technicsa, kto nie był wlepiony w szybę Pewexu za którą stały "pachnące" klocki Technicsa ten nigdy się nie dowie co on znaczył w tamtych czasach. Marzenie każdego przeciętnego Polaka (bo bogatsi już mieli jak nie Technicsa to inną dobra markę) było mieć choć kilka klocków tej firmy a całe podwórko patrzyło z podziwem i życie stało się prostsze.
Do dziś korzystam z kilku takich Technicsów mimo niechęci wielu takich, którzy nigdy nie przeżyli tych chwil zza szybą Pewexu. A i owszem były modele lepsze czyli te udane oraz gorsze - ale takie były czasy, mimo wielu dzisiejszych rozczarowań jakością tych urządzeń dawny czar pozostał.
A marka, jak to każda marka miała swoje wybitnie udane "klocki" jak i te o których często się najnormalniej pisze i mówi źle.
Cytat: GregWatson w 04 Wrzesień 2014, 16:06:04A marka, jak to każda marka miała swoje wybitnie udane "klocki" jak i te o których często się najnormalniej pisze i mówi źle.
To jest w sumie ciekawe. Moim zdaniem upadek prestiżu tej marki wynika z tego, że była przedmiotem pożądania za komuny, a za kapitalizmu trzeba było się "odciąć" i być bardziej prestiżowy :). "Magazyn hi-fi" pisał o niej pogardliwie, stąd wiedziałem, że ten sprzęt jest "be" :)) Trendy były niektóre (!) Pionieery, Audiolaby itd.
A na świecie skończyła się wtedy też moda na wieże...
I pamiętam te wycieczki do Pewexu... Powiew prawdziwego świata... :)
Cytat: XYZPawel w 04 Wrzesień 2014, 16:13:19To jest w sumie ciekawe. Moim zdaniem upadek prestiżu tej marki wynika z tego, że była przedmiotem pożądania za komuny, a za kapitalizmu trzeba było się "odciąć" i być bardziej prestiżowy . "Magazyn hi-fi" pisał o niej pogardliwie, stąd wiedziałem, że ten sprzęt jest "be"
Technics upadł nie tylko w krajach postkomuny. Pioneer to była podobna marka do Technics-a a jednak przetrwała a w Magazynie hi-fi A400 Pioneera na początku był używany jako punkt odniesienia. Nie mylić z określeniem, że był najlepszy chociaż recenzje na świecie miał rewelacyjne.
Dodać jeszcze należy, że topowe produkty tej firmy były na rzeczywiście hi-endowym poziomie choć wiem, że takie zdanie może się nie podobać (trudno).
Marki typu Denon,Pionier które pojawiły się z bardziej "nowatorskimi" rozwiązaniami po trochu przyczyniły się do tego że Technics zaczął znikać z półek. Ale co by nie mówić- pisać żaden z moich klocków tej marki nigdy nie trafił do serwisu.
Cytat: frost1971 w 04 Wrzesień 2014, 17:04:36Marki typu Denon,Pionier które pojawiły się z bardziej "nowatorskimi" rozwiązaniami po trochu przyczyniły się do tego że Technics zaczął znikać z półek.
Trzeba by jeszcze podać jakieś przykłady tych nowatorskich w stosunku do Technics-a rozwiązań na poszczególnych poziomach klasowych. Najprawdopodobniej porównując technikę zastosowaną tam nie odkryjemy jakichś rewelacji. Po prostu Technics miał gorszy dział marketingu albo doszedł do wniosku, że tą gałąź produkcji i tak powoli przejmą małe firmy bo w późniejszych etapach rozwoju rynku audio stało się to już możliwe. Poza tym klienci bardziej szanowali produkcję nisko seryjną bo dawała większe poczucie wyjątkowości, mimo że w środku były te same lub podobne rozwiązania.
Łezka w oku się kręci.
Ale najciekawsze jest to, że nikt z szanownych rozmówców nie deprecjonuje Technicsa jak bywa to gdzie indziej.
Taka zgodność na naszym forum godna jest podziwu ;D
Bo Technics-ie tyko nazwa nie była trendy. W środku rozwiązania na podobnym do konkurencji poziomie technicznym. Tam na prawdę nie siedzieli dyletanci do projektowania. Dodam jeszcze że ja nigdy sprzętu z tej firmy nie miałem, ale dużo o niej wiem.
Ja miałem kupić magnetofon Technicsa, zbierałem kasę, ale jakiś sk... mi ją zaj... :( I to ktoś ze znajomych w akademiku... :( I to na samym finiszu... Boli do dzisiaj :P
W latach 80-90 Technics praktycznie wyznaczał trendy dizajnerskie. To były czasy...łezka się kręci ;)
Dodam jeszcze do moich powyższych wypowiedzi, że mali producenci uciekają się do do reklamy mocno wykorzystującej elementy audio voodoo a takim poważnym dużym producentom przychodzi to z trudem, bo to jest działanie na granicy uczciwości lub nawet często tę granicę przekraczające a to nie przystoi poważnej firmie, w której zagadnieniami projektowymi zajmują się wykształceni inżynierowie. Voodoo potrzebuje pewnej specyficznej grupy konsumenckiej, która nie kieruje się zasadami techniki i logiki.
Kiedyś droższe modele miały po prostu więcej funkcji i lepsze mierzalne parametry. Pamiętam jak z wypiekami na twarzy studiowałem katalogi producentów i podniecałem się najlepszymi modelami :) kiepski CD miał 0,002%THD, a najlepszy to ho, ho: 0,0018%THD :))) Koniec końców i tak grają tak samo :P
Pamiętam jak mój wypasiony CD SONY XA3-ES po roku zaczął mieć problem z pewnymi płytami, zacinał się zawsze w pewnych momentach niektórych płyt. Wszystkie shitowe CD łykały to bez problemu ;) serwis to dwa razy naprawiał... ach ten urok hi-endu :)) ale od tego czasu ten CD stracił dla mnie swój czar...
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 09:18:32Pamiętam jak mój wypasiony CD SONY XA3-ES po roku zaczął mieć problem z pewnymi płytami, zacinał się zawsze w pewnych momentach niektórych płyt.
Od 1992 roku jednym ze źródeł u mnie jest CDPX559ES Sonego i do dziś działa bez zarzutu. Bardzo go lubię, ale dokupiłem inny odtwarzacz żeby nie maltretować lasera Sonego (nie do dostania). Poza tym lubię oglądać koncerty (wideo) i w systemach występują u mnie niestety telewizory. Niestety dla tego, że zauważyłem że odbicia fali akustycznej od ekranu nie są korzystne dla niektórych audiofilskich smaczków. Nie jest to jednak problem o skali wymagającej nerwowości tylko pewna subtelność.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 09:42:56Od 1992 roku jednym ze źródeł u mnie jest CDPX559ES Sonego i do dziś działa bez zarzutu. Bardzo go lubię, ale dokupiłem inny odtwarzacz żeby nie maltretować lasera Sonego (nie do dostania).
czyli uruchamiasz go od święta? ;)
Z Technicsa to mam jeszcze kaseciaka AZ6.
U mnie ostał się kaseciak RS-BX701 oraz cedek SL-PS670A, który zacina się i przeskakuje już nawet na nowych płytach. Amplituner stereo z trzeszczącymi potencjometrami i padniętym radiem wylądował w kartonie.
Cytat: Lech36 w 04 Wrzesień 2014, 17:52:54że ja nigdy sprzętu z tej firmy nie miałem,
Też nie miałem. W latach 80tych był w Pewexie ale cena kosmiczna była dla mnie (chociaż mój ojciec pracował w RFN). Kupowałem Polski sprzęt. Gdy się skusiłem na odtwarzacz CD Technics to miłałem pecha. Nie czytał żadnej płyty a był od starszego pana ,zadbany w kartonie. Potem miałem uprzedzenie. Miałem Rotela, Nada, Pioneera . Jeszcze wypatruje na znanym portal AZ7.:)
http://rms.pl/wzmacniacze/technics-reaktywowany.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 10:40:23czyli uruchamiasz go od święta?
To bardzo trafne stwierdzenie :). Uruchamiam go głównie dla siebie. Dodam jeszcze, że ten nowy odtwarzacz BD jest w audio klasyfikowany bardzo wysoko. Może wyżej niż ten mój Sony. Mimo wszystko ten Sony ma u mnie duży kredyt zaufania. Jest wspaniały. Rozwiązania techniczne na najwyższym poziomie.
Cytat: fox733 w 05 Wrzesień 2014, 10:52:50SL-PS670A, który zacina się i przeskakuje już nawet na nowych płytach.
Jeżeli można to wymienić laser. Najczęstsza przyczyna takich zachowań (ale niekoniecznie).
Cytat: fox733 w 05 Wrzesień 2014, 10:52:50Amplituner stereo z trzeszczącymi potencjometrami
Kontakt spray najczęściej rozwiązuje ten problem. Przynajmniej na jakiś czas.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 15:51:45Jeżeli można to wymienić laser. Najczęstsza przyczyna takich zachowań (ale niekoniecznie).
Pomyślałem o tym kiedy czyszczenie okazało się niewystarczające. Jako drugi transport mam stare DVD Magnavox :)
Na co dzień używam odtwarzacza strumieniowego.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 15:51:45To bardzo trafne stwierdzenie :). Uruchamiam go głównie dla siebie. Dodam jeszcze, że ten nowy odtwarzacz BD jest w audio klasyfikowany bardzo wysoko. Może wyżej niż ten mój Sony. Mimo wszystko ten Sony ma u mnie duży kredyt zaufania. Jest wspaniały. Rozwiązania techniczne na najwyższym poziomie.
prawdziwi audiofile byliby z Ciebie dumni.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 16:06:01prawdziwi audiofile byliby z Ciebie dumni.
Nie zależy mi na dumie audiofilów. Prawdziwi audiofile nie cenią Sony-ego a tego nowego BD też. Chciałem tylko być pewien że nic lepszego w audio już nie da się uzyskać więc kupiłem odtwarzacz z Sabre 9018 na dedykowanym wyjściu stereo. Przy okazji pozwala oglądać uwielbiane przeze mnie i moja "małą żonkę" koncerty. Żona ubrana sexy i tańcząca do koncertu Toto to widok niezwykle ekscytujący (opinia subiektywna).
hmmmmmm ;)
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 16:18:19Żona ubrana sexy i tańcząca do koncertu Toto to widok niezwykle ekscytujący
Prosimy o twarde dowody. ;)
hehe :)
Lech36 podoba mi się Twój sposób oglądania koncertów :D
Musze tego spróbować z moją lejdi ;D
Zabrałem swojego technicsa z komisu chcieli dać jak za czapkę gruszek a to mój pierwszy poważny sprzęt kupiony w salonie w latach 90 tych
(http://imageshack.com/a/img910/4715/Uuo4V2.jpg)
/zmniejszono zdjęcie/
Za to już dużo nie dostaniesz.
Cytat: frost1971 w 23 Luty 2015, 20:16:39Za to już dużo nie dostaniesz.
No niestety. To jeszcze nie vintage, a już starocie. :)
Wstawiłem na alledrogo jak się nie sprzeda wstawię do Córki do pokoju i będę cieszył oczy .
Jeszcze głodem nie przymieram problem że za dużo już mam tych sprzętów .
Zależy za ile wystawiłeś :)
Może przesadziłem .Ustawiłem licytacje od 1000zł. Kwota minimalna jest 2500zł. Sam jestem ciekawy .
Ten zestaw nie ma szans pójść za taką cenę. Sorry, ale realna cena to koło 9 stówek, może ciut więcej. Nie twierdzę, że Technics jest do kitu, wręcz przeciwnie, mieli wiele dobrych produktów. Jednak ten zestaw nie należy do klasyki, pochodzi z wizualnie mało ciekawej serii i - jak już wspomniałem - to nie jest vintage.
No zobaczymy możliwe że masz rację . Jak nie będzie zainteresowania to poczekam jeszcze z 10 lat aż będzie klasykiem :)
1600 mi dawali ale mi było szkoda ( mam sentyment ) możliwe że w moim przypadku będzie to dla mnie kosztowny sentyment :)
Raczej StaryM ma rację co do ceny. Jak ktoś ci zaoferuje te 900 zł za to ,to będzie dobrze.
Jeszcze 3-4 lata temu byłoby więcej,ale nie dziś i obawiam się że z wiekiem będzie mniej niż więcej.
Wygląda teraz na to, że Technics się skończył, bo Polacy zaczęli od lat 90-tych kupować minimum Pioneery lub Denony.
I firma padła.
Teraz wraca sprzętem HI-End, bo jako prawdziwie europejskie społeczeństwo już się dorobiliśmy kasy.
To nawet ciekawa teoria :)