Cytat: seniortelefono w 10 Listopad 2014, 20:58:04To silniejsze od Pawełka.

tak możesz mówić do swojego kochasia. Ja jestem chłopcze dla ciebie panem Pawłem.

Klasyczna awantura ad personam.

Piopio 5%, a XYZ 10%.

Cytat: XYZPawel w 10 Listopad 2014, 21:09:07tak możesz mówić do swojego kochasia.

Klasyczna odzywka z szeregów popleczników JKM. Macho i Super Hero Hetero jak chce kogoś obrazić, to zna tylko jeden sposób, zasugerować mu homoseksualizm. Prymitywne.

PS. Nie bierz udziału w wątkach, które co do zasady przeciwne są twojej ideologii, bo zawsze będziesz posądzany o trolling.

Dziwne zasady panują tu na forum.
To najgorsze forum audio w Polsce. Ze względu na dziwną słabość właścicieli do XYXPawel. Niby pogrożą, punkciki dadzą i na tym się kończy.
Ten gość może wszystko. Obraża wszystkich wokół, dostaje jakieś punkciki, które się szybko kasuję i robi swoje dalej.

Rozumiem, że można mieć wątpliwości co do wpływu pewnych elementów audio na brzmienie. Można o tym dyskutować. Ale to co robi XYZPawel to już jakaś chora obsesja.
Wiele osób to zauważa, tylko nie moderacja. Dziwne.

[ niepotrzebne rozpalanie konfliktu personalnego, nie zawsze trzeba odpowiadać na zaczepki ]

Cytat: Piopio w 10 Listopad 2014, 21:55:57Ten gość może wszystko. Obraża wszystkich wokół, dostaje jakieś punkciki, które się szybko kasuję i robi swoje dalej.

Nie może. Punkty się aż tak szybko nie kasują. Moderatorzy starają się działać w sposób wyważony.

a mnie na stare lata wzielo na High Endowy patriotyzm....  najbardziej mi sie podobal Abyssound - rewelacyjne piece (beda mieli w koncu nieco tanszy sprzet, bo pokazali integre - okolo 15 k PLN).

Mogli troche lepszy sprzet towazyszacy do tego zapiac, ale i tak to, co bylo pokazalo, ze Abyss to najwyzasza klasa... (najlepiej z tych towarzyszacych pudelek wypadly Infinity IR90... po tylu latach wciaz graja poprawnym dzwiekiem.... az nie do wiary..)

I generalnie trzymam za Made in Poland.
No, moze nowe Altusy nie wypadly jakos rewelacyjnie - ale sentyment jest i od czegos trzeba zaczac - licze, ze beda nowe modele...

Z uwagą przeglądałem zdjęcia z Audio Show, fajna sprawa i może kiedyś się wreszcie wybiorę. ;)

Jeśli chodzi o Altusy, to faktycznie nie powalają. Obejrzałem kilka dokładnych zdjęć, nie imponują dokładnością wykonania, wzornictwo dyskotekowe. Mam wrażenie, ze od samego początku te próby "reanimacji trupów" są skazane na niepowodzenie odwoływaniem się wyłącznie do peerelowskiego sentymentu "bardzo dojrzałych" użytkowników. Pierwsza była Diora. Miałem zestaw W600 i był całkiem niezły. Podstawowym problemem był moduł odtwarzania mp3 z kart SD i pendrive. Projektanci zapomnieli, że pamięci mają obecnie przynajmniej kilka gigabajtów i odszukiwanie utworów, które są odtwarzane według znanego tylko twórcom klucza, bez trzymania się ani nazw, ani folderów, stanie się mocno irytujące.
Dowodem na to, że zestaw był dobry jest to, iż kompletnie nie jest obecny na rynku wtórnym. Jednak producent nie poszedł za ciosem i nie opracował nowszego modelu odtwarzacza z poprawionym modułem odtwarzania plików. Reaktywacja  się nie udała.

Potem była Unitra. SN-50 wyglądały tandetnie kiedyś i wyglądają tandetnie dziś. Miałem je kiedyś, bo nie mogłem mieć innych, a dziś nie chciałbym ich nawet za darmo. Cena 240PLN za tę imitację socjalizmu to jakiś żart. Nowa Unitra pokusiła się o wzmacniacz lampowy odkupiony od twórcy z pogranicza DIY. No aż przykro na to patrzeć. Młodzież używa w takich przypadkach sformułowania : żal.pl.

Reanimacji Tonsilu było wiele, co jedna to gorsza. Altusy wpisują się w ten ciąg porażek. Zamiast pójść w kierunku wyglądu vintage (coś a la Harbeth lub Spendor), to zlecono projekt wizualny jakiemuś studentowi pierwszego roku. Panowie się nie połapali, że design jest ważny. Altusy sprawiają fatalne wrażenie. Brzydsze na Audio Show były chyba tylko Wilsony.

Natomiast zgadzam się, że ogólnie warto kibicować polskim firmom, ale te również powinny nieco pamiętać o realiach.
Na  Audio Show była (jak widziałem na zdjęciach) obecna np. firma Sounddeco. Jest to dodatkowa produkcja fabryki mebli. Co widać i słychać. Mam wrażenie, że oprócz wygórowanych cen oraz dobrego dopasowania wizualnego kolumn do meblościanek to niewiele się z tej strony należy spodziewać.

Hajendowe sprzęty na pewno cieszą wzrok, czy ucho to już nie wiadomo, ale na pewno nie cieszą portfeli. ;)
Może robił ktoś tam zdjęcia hajendowym obiektywem?

Kosztuje tylko nieco ponad 40 tysięcy zielonych, ale zgodnie z teorią hajendu powinien robić dużo lepsze zdjęcia od wszystkich innych. ;)

Z naszych było jeszcze Encore Seven albo Egg-Shell robią ręcznie wzmacniacze lampowe,podobno docenione już choćby w Wielkiej Brytanii czy Szwecji.Manufaktura ma trzy lata.A jak tam Baltlab wypadł, co ciekawego zaprezentował?

Cytat: frost1971 w 11 Listopad 2014, 11:17:40A jak tam Baltlab wypadł, co ciekawego zaprezentował?

A był obecny w ogóle??   Jakoś nie zauważyłem lub przeoczyłem ich.  W którym miejscu byli?

Nie wiem,poprzednie lata wystawiali się stąd pytam zakładając że byli i w tym roku.