http://www.thinkgeek.com/product/164f/

Bardziej jako ciekawostka DIY.



Włókno węglowe kupuje się na takich fajnych dużych szpulach. Szkoda ino tylko, że te szpule są duże a nie małe.
Ale jak się dobrze rozejrzy, to znajdzie i takie oferty, że na metry cięte ze szpuli sprzedają. No więc pytanie jest następujące:

Czym najlepiej nasączać / wiązać / stabilizować / wzmacniać włókno węglowe ?
Macie już może jakieś doświadczenia w zakresie np. wiązania włókna np. zwyczajną żywicą poliuretanową, taką chemoutwardzalną dwuskładnikową ?

Chodzi konkretnie o ramię gramofonowe z tego materiału ... na razie to tak się tylko na głos zastanawiam ...

Włókno przepuszczone przez "ciężką obrączkę" zanurzoną w puszce żywicy, z minimalną domieszką utwardzacza, tak powiedzmy ze schnięciem wycelowanym na 5 godziny. Obrączka np. z trzech stalowych nakrętek M12.  Włókno przeciągane przez tą obrączkę. Nadmiar żywicy mechanicznie usuwany przez prasę, na wylocie puszki.
Prasa utworzona z patyczków do SUSHI - nierozłamanych oczywiście (czyli takie jak się je ma PRZED jedzeniem a nie PO). Włókno przez oczko zamocowane na drabinie przeciągnięte do pobliskiego drzewa, klamki lub czegokolwiek.
Wstępne schnięcie. Gdy osiągnie stan "prawie nie klejący" - zdjąć z drabiny i na folii śniadaniowej polietylenowej rozłożyć i naciągnąć na płaskiej podłodze.  Gdy ta długa pałka całkowicie wyschnie, to powstaje pytanie, czy będzie całkowicie sztywna, czy jeszcze trochę elastyczna. Jeśli trochę elastyczna, to z pary pałek zrobi się następnie "skrętkę". skrętka zostanie wzocniona włóknem z wierzchu na okrętkę. Włóknem przeciągniętym przez obrączkę oczywiście, takim klejącym się żywicą.
Taka podwójna lub potrójna pałka (bo jeśli bardzo elastyczne, to kamikaze może jeszcze próbować "warkocz" upleść), owinięta z zewnątrz osnową, pozostawiona do schnięcia. Tym razem już całkowitego wyschnięcia.

Dalej to już kwestia gdzie nas z tym fantazja zaprowadzi.  Może np. jakaś żebrowana konstrukcja kratownicowo-mostowa ?

Z czego zrobić tą część z uchwytem na "wkładkę" ?

Tak się zastanawiam ...


Można też np. zupełnie na łatwiznę pójść, a zarazem zaszaleć ... Włóknem węglowym wzmocnić słomkę.
Taką zwyczajną słomkę do picia napojów. Taką polietylenową. Pusta w środku. .... Jeśli pojedyncza za krótka,
to można zwyczajnie chamskim przylepcem 3M je połączyć, zanim się zacznie zbrojenie węglowe nakładać.

Pytanie nadal pozostaje w mocy: z czego zrobić ten uchwyt na wkładkę ? Z balsy ?? Inne pomysły ?

Poszukaj firmy która robi Wędziska na zamówienie (w Poznaniu taka jest,ale nie tylko),i podpytaj ich o szczegóły.Może ci nawet trochę materiału odpalą.

To nie takie proste kolego Zygmuncie. :)
Pewien amator DIY od początku zaczął ramiona robić z metalu. Ba, tak bardzo mu to wyszło, że dziś jest jednym z gramofonowych guru (www.moerch.dk). Ale on miał domek i warsztacik w garażu, gdzie sobie toczył, szlifował i takie tam...
Podstawowym problemem takich własnych ramion z włókna węglowego klejonego jakimiś żywicami epoksydowymi jest ich symetria osiowa (w zasadniczej części ramienia rzecz jasna, bo są miejsca, gdzie rurkowy kształt się zmienia).
Myślę, ze znacznie lepszym patentem na ramię DIY byłoby naśladownictwo ramienia, które przypomina kratownicę mostu. Takie ramie mogłoby być z listewek drewna balsa.
A man can never have enough turntables.

Cytat: StaryM w 27 Maj 2014, 16:40:10Myślę, ze znacznie lepszym patentem na ramię DIY byłoby naśladownictwo ramienia, które przypomina kratownicę mostu. Takie ramie mogłoby być z listewek drewna balsa.
Ależ dokładnie o tym myślę i implicit mówię.
To w zamierzeniu myślowym będzie kratownica mostowa. 
Chodzi ino o to, że balsa jest za ciężka ....