Cytat: StaryM w 07 Styczeń 2024, 12:11:30Wszystko zależy od tego, w jakim celu chcesz to odnawiać. Są ludzie, którzy chętnie kupują takie all-in-one z dawnych czasów. Często stali się właścicielami płyt (po dziadkach, rodzicach) chcieliby wejść w ten świat retro, ale sprzętu nie mają...
Ale jeśli dla siebie to wtedy możesz kombinować nawet z rozbiórką ;)
Przyznam że też o tym pomyślałem. Tym bardziej że ze zdjęć wywnioskować można o bardzo dobrym stanie zachowania tego egzemplarza.

Ale ja nie chcę niczego wyrzucać - obudowa ze wzmacniaczem może przydać się komuś innemu. Mnie zależy na "czystym" gramofonie w samodzielnej obudowie. 
A może ktoś się będzie chciał zamienić obudowami? Wtedy za "pasywną skrzynkę" dostanie "skrzynkę aktywną ".

No i jest! Mam G-601A w indywidualnej skrzynce. Szkoda, że w Fonicę wówczas nikt nie pomyślał, żeby dla G-601A zrobić skrzynkę na styl Fonomastera- z czarnym, podciętym cokołem, bo prosta skrzynka wygląda nieco ciężkawo. Najważniejsze, że jest w "odnawialnym" stanie. Już przeszlifowane, zaraz będzie lakierowana. Pokrywa cała, zawiasy ok, napęd niezużyty, poza paskiem. Jedyny poważny feler, którym muszę się porządnie zająć, to rozwulkanizowana gumka w złączu sma, której resztki podciekły i posklejały złącze. Na szczęście mam środki, którymi to zejdzie, a są bezpieczne dla reszty elementów. Zawieszenie ramienia sprawne, bez żadnych luzów, jak zwykle pęknięta "ósemka" już wysłana do fachowca w celu dorobienia zamiennika (w stali nierdzewnej, zamiast plastiku). Była w nim fabrycznie montowana wkładka ADC, lecz do tego modelu igieł już nie ma w sprzedaży, stąd jedynie słusznym posunięciem będzie zamontowanie innej wkładki. Też z początku dawano Shure, choć model 44, a ja dam 75. 
Salon zyska piękną ozdobę.