Jedną rzecz bym tylko zmienił, w logo napis Audio Cafe w całości bym wygrawerował, a nie tylko obrys. Nie mniej jest to tylko szczegół ;)
Nie znam się, to się wypowiem.

Zdjęcie wcześniej wspomnianych podkładek z filcu pod monitory. Kolor, wymiar może być dowolny.
Nie znam się, to się wypowiem.

Tak, podkładki pod monitory to też może być przydatny gadżet. Niedawno właśnie byłem u znajomego, który ma taki mini zestaw w sypialni, stoi to na komódce na jakichś serwetkach, bo żona się boi że bez niczego to monitorki porysują meble. Muszę mu dać namiary. ;)
A man can never have enough turntables.

Wracając do tematu mebli, a dokładniej szafek i półek. Tę z drugiego zdjęcia można stosunkowo łatwo zrobić mając trochę narzędzi i zdolności.
A man can never have enough turntables.

Można sobie samemu coś zaprojektować i dać stolarzowi do wykonania poszczególnych elementów. Potem tylko poskładać i wykończyć. Też już samemu.

Ta szafka z górnego zdjęcia bardzo gustowna.

Cytat: Darion w 20 Grudzień 2017, 16:04:49
Tak. Jest bardzo interesująca. Spodobała mi się. Ma jednak wadę, nie bardzo do gramofonu się nadaje.
A man can never have enough turntables.

Coraz częściej widuję rozmaite mebelki z połowy ubiegłego wieku, odnowione i przystosowane do funkcji mebli pod audio.
A man can never have enough turntables.

Dziś moda na meble z lat 60' i 70' nabrała rozpędu.  Za rozmaite przerobione szafki i komódki "designerzy" kasują po kilkaset, a częsciej kilka tysięcy złotych. A wiele można zrobić samemu. Dwa przykłady adaptacji starych mebli na zdjęciach.
A man can never have enough turntables.

Cytat: Audiofeelka w 13 Sierpień 2018, 17:34:28Mam dokładnie te same półki :D
Nie, nie masz. Te zdjęcia przedstawiały półki na sprzęt audio wykonanej jednostkowo i nigdzie nie sprzedawane. Twoje konto jest kontem reklamowym i służy do wstawienia linku dotyczącego reklamy kosmetyków. Na audio znasz się dokładnie tak samo, jak ja na kosmetykach.
A man can never have enough turntables.

Regał na cd- tani i prosty do wykonania, a raczej zmodyfikowanie fabrycznego regału pod kątem audiofilskim ;-)
Jest to płytki regalik (gł. 15cm) z regulowanymi półkami, do którego w standardzie wchodzi mało płyt, jednak po usunięciu półek i wykonaniu kratownicy z mdf zaopatrzonej w plastikowe separatory z Ikei, sytuacja diametralnie się poprawiła. Separatory mam za darmo, bo pochodzą z kartonów z ramami do obrazów, zdjęć, itp. Zapytałem kiedyś, czy mogę je brać i po otrzymaniu zgody, bez problemu przechodziłem z nimi przez kasy. Trzeba tylko zapolować na odpowiednie, bo jest sporo różnych rozmiarów. W moich mieszczą się po 3 cd w przegródce i wydaje się to optymalnym rozwiązaniem, bo w gęściejszych (na pojed. cd) zostaje za dużo luzu. Dość długo zbierałem odpowiednią ilość, trzeba też brać pod uwagę straty, bo niektóre są niedoróbkami- plamy, zniekształcenia, inny odcień, niepełny wtrysk plastiku do formy, itp.
Wkładka z mdf to dwa pasy- górny i dolny, które spinają pionowe przegrody, do których mocowane są wkrętami opisane powyżej wkładki z Ikei. krawędzie pomalowane na czarno w celu zmniejszenia ich widoczności. Kratownica dopasowana do regału na wcisk.