Kiedyś kupowałem dziecku piasek do piaskownic i miał on odpowiednią wilgotność aby coś ulepić.

Ja miałem piasek audiofilski z plaży w Ustce. ;)
Był trochę wilgotny i suszyłem go w otwartym (obieg powietrza) piekarniku przez parę godzin, w temperaturze nie przekraczającej raczej 100 stopni.
A man can never have enough turntables.

Mój był bardzo drobny, ziarnistość bodajże 0,3-0,4mm. Podczas sypania zachowywał się identycznie jak piasek w klepsydrze. Wsypywałem przez trzy małe lejki do otworów M8 (kazdy stand ma 4 nogi z profila 80x40x4). 45 minut roboty, ale gra warta świeczki.

Trochę OT, ale chciałem wam przedstawić miejsce, skąd warto brać audiofilski piasek. ;)
A man can never have enough turntables.

Cytat: Thorogood w 15 Lipiec 2014, 09:28:58Wywierciłem w nich otwory i myślę nad zasypaniem ich piaskiem.
Myślicie, że warto?
WARTO !!!!

A ino SUCHYM / Wyprażonym / Pozbawionym wszelkiej wilgoci.   Można żonę na długi urlop wysłać i wypalać w kuchennym piekarniku.

A ino potem jak wsypiesz, to ZAKLEJ te otwory, aby ten piasek nie miał szansy wilgoci z powietrza złapać.
Pozdr,
Z. 
p.s. - na mojej stronce prywatnej uświadczysz podobne standy .. kanalizacyjno-betonowo-piaskowe, z których BARDZO zadowolony jestem/byłem.  Teraz już nieco inne kolumny używam.

No i zrobiłem. Pełen sukces.
Kosztowność około 90zł za 2 sztuki i ze 2 godziny pracy na luziku.

Zakupy >> liroj.
Ma to ten plus, że od razu mi pocięli na wymiar jaki chciałem.
2 podstawy 320x320x22 sklejka
2 'górne' podstawy 320x250x22 sklejka
1 listewka 10x30 - pociąłem sam na 2 kawałki po 320mm >> jako ogranicznik by się nie przesuwały do tyłu
1 laga/kantówka 40x50x260 pocięta na:
- 4x 400
- 2x 290
- 2x 150
Kilka konfirmatów, kilka wkrętów do drewna 120mm.

Do podstawy dolnej przykręcone konfirmatami 50mm 3 słupki z lagi:
400mm + 290mm + 400mm
Z jednej strony skręcone ze sobą konfirmatami 70mm.
W górnej części tych dłuższych słupków wywiercone po 2 otwory fi4.5 pod wkręty.
Z takim samym rozstawem przewiercone słupki 150mm, ale:
górny otwór rozwiercony fi10mm. Kiedy dolny otwór jest skręcony wkrętem to górny tylko służy za przelotkę do wkrętu - dzięki temu mam możliwość opuszczania do przodu lub do tyłu górnej podstawy, która jest do tego krótkiego słupka dokręcona 1 konfirmatem. Jednym dlatego, że luzując go mogę skręcać w dowolną stronę górną podstawę.
Z klejenia zrezygnowałem. Wszystko mogę rozkręcić w niecałą minutę.

'Granie' - znacznie lepsze odczucia niż w przypadku wcześniejszych standów zrobionych z 'ajzola'.
Kolumny stoją na gumie jaka można kupić w sklepach chyba motoryzacyjnych do wykładania bagażników coby się skarby nie przesuwały.

Gotowe.
Niepomalowane.
'Lakernik' śmiga do przedszkola a potem ma 'robotę' na placyku z kumplami ... a potem jest padnięty. Czekam na lepszy czas i więcej wolnego u fachury ...

;-)

Ahajowe pole


A fotki porno gdzie? ;)
A man can never have enough turntables.

Cytat: ahaja w 24 Lipiec 2014, 22:34:11

Kolumny stoją na gumie jaka można kupić w sklepach chyba motoryzacyjnych do wykładania bagażników coby się skarby nie przesuwały.



Dlaczego nie na czymś w rodzaju kolców? Im większa powierzchnia styku z podłożem, tym większe sprzężenie akustyczne kolumny z podstawą.

Zdjęcia zrobię.

Kolców nie mam. Tzn mam ale nie za bardzo chcę w nich (standy) czy w kolumnach wiercić otwory pod nie ...
Pokombinuję i sprawdzę. Popróbuję ze stożkami, które mi kiedyś tokarz zrobił do fullrangów.
Zobaczymy jak sobie Phill C. ze swoim Big Bandem poradzi ... ;-)

Z tą gumową podkładką frajda/muzykalność świetna. Pewnie też kwestia samych standów - drewno. Troszkę je przestawię by jeszcze robiły za podręczną półkę/szafkę do winyli.
Ahajowe pole