Cytat: bum1234 w 15 Wrzesień 2014, 11:23:01w warunkach domowych, jeśli się za bardzo nie grzebie siódemka zachowuje się poprawnie.

no widzisz, ja cały czas piszę o zastosowaniach domowych :)

BeatX. To był ostatni post w temacie OS ;) A Daphile wciąż jest ułomnym rozwiązaniem ;)

Takie "lepiej" to już od dawna mnie nie interesuje:-) Zresztą takie "lepiej" robią sami realizatorzy nagrań co mnie do szewskiej pasji czasem doprowadza. Niechlujnie zmiksowane realizacje ze sztucznie dołożonym pogłosem pomieszczenia i to nieraz na nagraniach uchodzących za audiofilskie

Daphile bardzo dobrze gra. Kto wie czy nie lepiej niż JRiver pod Windows. WIMP pod Daphile gra bez porównania lepiej niż pod Windows. Nie mówiąc już o obsłudze.
Jak dla mnie nie ma powrotu do JRiver i Windows (już sama szybkość działania ... JRiver robi bibliotekę kilka razy dłużej niż Daphile !)
Zapraszam na www.ppaudio.pl - nowa jakość w audio

Cytat: Piopio w 17 Wrzesień 2014, 09:49:12Daphile bardzo dobrze gra. Kto wie czy nie lepiej niż JRiver pod Windows. WIMP pod Daphile gra bez porównania lepiej niż pod Windows. Nie mówiąc już o obsłudze.

To znaczy, że dźwięk jest lepszy? To byłaby jakaś nowość ;)

Cytat: XYZPawel w 17 Wrzesień 2014, 10:15:30To znaczy, że dźwięk jest lepszy? To byłaby jakaś nowość ;)
Niekoniecznie. Daphile gra bit perfect (to taki skrót myślowy), a programy pod Windows to cholera wie. Widzisz Pawle nie bez powodu pojawił się np. taki hoax jak Jplay dla Windows, który de facto jest takim "wyłącznikiem" różnych windowsowych procesów, który daje priorytet odtwarzaczowi audio.
Jeśli masz wątpliwości, to zastanów się chwilę i powiedz, czy masz w Windows jakieś proste polecenie, które pozwoli ci nadać jakiemuś procesowi priorytet tak, aby dowolny inny program nie mógł zabrać temu procesowi pamięci ani mocy procesora?

A man can never have enough turntables.

Cytat: StaryM w 17 Wrzesień 2014, 10:21:07
Cytat: XYZPawel w 17 Wrzesień 2014, 10:15:30To znaczy, że dźwięk jest lepszy? To byłaby jakaś nowość ;)
Niekoniecznie. Daphile gra bit perfect (to taki skrót myślowy), a programy pod Windows to cholera wie. Widzisz Pawle nie bez powodu pojawił się np. taki hoax jak Jplay dla Windows, który de facto jest takim "wyłącznikiem" różnych windowsowych procesów, który daje priorytet odtwarzaczowi audio.

Co niekoniecznie?

tak, nie bez powodu jest tysiąc "wytwórców" kabli: można zarobić kasę na audiofilach. Powód zawsze jest ten sam :)

CytatJeśli masz wątpliwości, to zastanów się chwilę i powiedz, czy masz w Windows jakieś proste polecenie, które pozwoli ci nadać jakiemuś procesowi priorytet tak, aby dowolny inny program nie mógł zabrać temu procesowi pamięci ani mocy procesora?

Zastanowiłem się i udowodnij mi potrzebę takiego polecenia :)

mój procesor ma 99% wolnej mocy podczas odtwarzania dźwięku, co już Ci raz tutaj pisałem :) Uważasz, że powinien mieć więcej ?!? :)

Nie wymieniłeś takiego polecenia, więc zakładam, że go nie znasz. I nic dziwnego, bo go nie ma.
To, że windowsowe narzędzia pokazują ci 99% wolnej mocy to nic nie znaczy. I jestem przekonany, że zdarzyło ci się, iż nagle muzyka dostała czkawki, bo włączył się proces update albo Windows sam się zrestartował po update. Jak nie, to widocznie rzadko słuchasz i wszystko przed tobą.
Z wcześniejszej dyskusji wynikało dość wyraźnie, że w przeciwieństwie do ciebie jednego inni dyskutanci wolą mieć osobny komputer audio. I najzwyczajniej świecie nie chcą mieć maszyny z procesorem czterordzeniowym, kilkoma gigabajtami pamięci i wiatrakami. Do tego najwidoczniej nie chcą płacić za bezużyteczny dla nich system Windows. Zaletą np. mojego serwerka audio jest to, że w stanie spoczynku pobiera tyle energii co nic i dlatego nie jest wyłączany nigdy. Nawet, gdy gra, to jego pobór mocy jest bardzo niewielki, nie ma żadnych wiatraków, za to ma bardzo cichy dysk i dzięki Linuksowi jest bardzo sprawny (nie używam Daphile, ale mój system ma dokładnie te same rozwiązania, choć robiłem go niezależnie od Daphile).
Te same argumenty wysuwali inni dyskutanci w tym wątku. Zapewne "kombajn" do wszystkiego może mieć dla niektórych pewne zalety, ale akurat nie dla dyskutujących w tym wątku.
A man can never have enough turntables.


Cytat: StaryM w 17 Wrzesień 2014, 11:01:03
Nie wymieniłeś takiego polecenia, więc zakładam, że go nie znasz. I nic dziwnego, bo go nie ma.
To, że windowsowe narzędzia pokazują ci 99% wolnej mocy to nic nie znaczy. I jestem przekonany, że zdarzyło ci się, iż nagle muzyka dostała czkawki, bo włączył się proces update albo Windows sam się zrestartował po update. Jak nie, to widocznie rzadko słuchasz i wszystko przed tobą.

Nie udowodniłeś potrzeby takiego polecenia. Jesteś o czymś przekonany i to jest najważniejsze. Fakty się nie liczą :) Brawo :) A jak jest inaczej, to pewno mam za małe doświadczenie :)) Audiofile mogę się od Ciebie uczyć retoryki :))

CytatZ wcześniejszej dyskusji wynikało dość wyraźnie, że w przeciwieństwie do ciebie jednego inni dyskutanci wolą mieć osobny komputer audio. I najzwyczajniej świecie nie chcą mieć maszyny z procesorem czterordzeniowym,

chyba nie zauważyłeś, że już od dawna nikt o tym nie dyskutuje... StaryM, wróć do tematyki wątku, albo odnieś się do tego, o co faktycznie zapytałem :)

Cytat: XYZPawel w 17 Wrzesień 2014, 11:26:05od dawna nikt o tym nie dyskutuje
Wręcz przeciwnie. Dyskutujemy głównie o tym, dlaczego Daphile jest doskonałym rozwiązaniem dla komputerów audio.

Cytat: XYZPawel w 17 Wrzesień 2014, 11:26:05Nie udowodniłeś potrzeby takiego polecenia.
Udowodniłem.
Dawno straciłem nadzieję na możliwość przekonania ciebie, gdy masz swoje (niczym nie zachwiane i nie do zachwiania) zdanie na jakiś temat. W Linuksie jest możliwość uruchamiania programów z żądanym priorytetem (nice) i to gwarantuje, że dany proces zawsze otrzyma swoją "porcję" zasobów. W przypadku komputera odtwarzającego muzykę lub filmy (na takim all-in-one jak twój) będzie to znaczyło, że muzyka lub film będą miały priorytet przed wszystkimi innymi procesami.
W Windows tego nie masz, a więc film czy muzyka mogą "dostać czkawki, gdy ukochany 8.1 właśnie postanowi przeprowadzić instalację jakiejś właśnie pobranej "łatki".
Wiem, że cię to nie przekonuje, że twój Windows nigdy takiego czegoś nie zrobił i nie zrobi, i że twój Winamp działa najlepiej. ;) 
A man can never have enough turntables.