Cytat: jar1 w 20 Październik 2014, 11:58:36
Cytat: Piopio w 20 Październik 2014, 11:36:15
Doceniam Twoją robotę BeatX przy popularyzowaniu Daphile i PC jako pełnoprawnego komponentu Hi-Fi.
Ale przy tym należy zadbać o szczegóły, żeby był postęp w jakości odtwarzania muzyki.
Trzeba edukować ludzi jak mogą uzyskać lepsze brzmienie dość tanim kosztem. Sam zakup PC i zainstalowanie na nim Daphile nie wystarczy.
Każdy robi i szuka tego, co chce. Po co na siłę wmawiac mu jakieś "wyższe" potrzeby, skoro ich ten ktoś nie ma. Każdy ma swoje priorytety.
Większość ludzi kompletuje sobie sprzęt, by im grało i było wygodnie a nie pod kątem "lepszego brzmienia". Tym bardziej, ze nie ma takiej cechy jednoznacznie zdefiniowanej.

zupełnie przypadkowo napisałeś prawdę :)

audiofile właśnie mają "wyższe" potrzeby i kompletują w nieskończoność sprzęt i mają "lepsze brzmienie", a ci co robią to z głową to mają naprawdę lepsze brzmienie :)))

Cytat: Piopio w 20 Październik 2014, 11:46:08Robiłem "badania" i doszedłem do konkretnych ustaleń. To co piszę to nie jest już tylko "uważam" ale konkretną praktyczną wiedzą.
Kiedyś na Audiostereo Rochu też robił "badania" i doszedł do wniosku, że owinięcie kabla SATa folią daje "diametralne" zmiany w dźwięku. :D
Fotka niżej.
A man can never have enough turntables.

#12 20 Październik 2014, 13:06:10 Ostatnia edycja: 20 Październik 2014, 13:08:03 by Piopio
Cytat: bum1234 w 20 Październik 2014, 12:29:08To co piszesz jest zwyczajna nieprawdą.
Przeczytaj jeszcze raz mój post. Zauważ, że proponuję 3 różne rozwiązania. Karta USB + dobre zasilanie ALBO separacja galwaniczna na wyjściu USB ALBO konwerter USB-SPDIF z separacją galwaniczną.

Problem jest tylko taki, że separacja galwaniczna ogranicza nas do 24/96.
Karta USB umożliwia odtwarzanie 24/192 i DSD.

Ale uzyskany efekt jest ten sam.
Zapraszam na www.ppaudio.pl - nowa jakość w audio

Nie chodzi mi o podane rozwiazania, tylko stwierdzenie, że terminal do niczego sie nie nadaje. Jest to nieprawda.
Liniowe zasilanie komputera jest zbędne, bo nic nie daje. Porządny zasilacz impulsowy zupełnie wystarcza.
Zasilanie bateryjne to też rzecz, łagodnie mówiac dyskusyjna.

Cytat: XYZPawel w 20 Październik 2014, 12:47:48Wszystkie twoje rady, to bzdury nie poparte faktami. Warto to za każdym razem pisać przy twoich pseudo radach.

Z mojego punktu widzenia mogę powiedzieć dokładnie to samo o twoich radach.
Zauważ, że nie proponuję od razu kupować High-Endu. Najtańsze proponowane przeze mnie rozwiązanie kosztuje do 150 zł (separator galwaniczny). To jest wpuszczanie w maliny ?
Szkoda, że dyskusja nie toczy się na gruncie praktycznym a ideologicznym.
Gdyby koledzy wypożyczyli wspomniane przeze mnie urządzenia, wypróbowali u siebie a dopiero potem mówili, że nie ma różnicy to rozumiem. Ale negowanie czyjś doświadczeń tylko na podstawie "bo tak mi się wydaje" jest przejawem braku obiektywnego podejścia do tematu. Dokładnie taki sam mechanizm działa u wszelkich rewolucjonistów. Negować, nie słuchać, za wszelką ceną twierdzić swoje i oczywiście ośmieszyć. Robi wrażenie wasz bolszewizm.
Zapraszam na www.ppaudio.pl - nowa jakość w audio

Cytat: bum1234 w 20 Październik 2014, 13:16:55Liniowe zasilanie komputera jest zbędne, bo nic nie daje.
Gdybyś mnie odwiedził, mógłbym Ci udowodnić jak bardzo się mylisz ... ale może wygodniej jest nie uczestniczyć w testach, które mogą podważyć dotychczasowe poglądy ...
Zapraszam na www.ppaudio.pl - nowa jakość w audio

Trzeba miec rzeczywiscie jakąś zupełnie nieudana konstrukcję zasilacza impulsowego, ważącą 5g  ;) aby było niedobrze.
Zasilacze impulsowe stosowane sa nawet w przedwzmacniaczach gramofonowych (!), więc nie ma powodu by w Pc było inaczej.
Wszystko jest autosugestią, bo przyjęło się, że liniowy zasilacz jest  lepszy. Zresztą, jaki on tam liniowy. Diody prostownicze też generuja rózne śmieci. Wszystko jest kwestia stosownej filtracji i prowadzenia ścieżek.

Poziom pojęcia prostoty jest zawsze odzwierciedleniem prostoty ją określającego. :)

Cytat: bum1234 w 20 Październik 2014, 13:33:50Zasilacze impulsowe stosowane sa nawet w przedwzmacniaczach gramofonowych (!), więc nie ma powodu by w Pc było inaczej.
Ale nie wiesz tego na 100% ? Nie przeprowadzałeś testów ?
Wyobraź sobie, że ja testowałem różne rozwiązania i ich wpływ na dźwięk. Testowałem zasilacz ATX, impulsowy + PICO, liniowy 1 i liniowy 2 (przetwornice wbudowane w płytę główną).
2 pierwsze grały tak samo, liniowy 1 wnosił minimalną poprawę (budowa podobna do chińskich) , dopiero liniowy 2 spowodował znacząco poprawę dźwięku. Jak się okazuje zasilacz liniowy zasilaczowi liniowemu nierówny ...
Audio to jedna wielka zagadka. Niby wszystko powinno być  wg teorii proste a okazuje się, że nie da się tak prosto określić co ma wpływ a co nie na dźwięk. Pozostają tylko bardzo nieprecyzyjne odsłuchy ...
Zapraszam na www.ppaudio.pl - nowa jakość w audio

Cytat: Piopio w 20 Październik 2014, 13:18:59
Cytat: XYZPawel w 20 Październik 2014, 12:47:48Wszystkie twoje rady, to bzdury nie poparte faktami. Warto to za każdym razem pisać przy twoich pseudo radach.
Z mojego punktu widzenia mogę powiedzieć dokładnie to samo o twoich radach.
Zauważ, że nie proponuję od razu kupować High-Endu. Najtańsze proponowane przeze mnie rozwiązanie kosztuje do 150 zł (separator galwaniczny). To jest wpuszczanie w maliny ?
Szkoda, że dyskusja nie toczy się na gruncie praktycznym a ideologicznym.
Gdyby koledzy wypożyczyli wspomniane przeze mnie urządzenia, wypróbowali u siebie a dopiero potem mówili, że nie ma różnicy to rozumiem. Ale negowanie czyjś doświadczeń tylko na podstawie "bo tak mi się wydaje" jest przejawem braku obiektywnego podejścia do tematu. Dokładnie taki sam mechanizm działa u wszelkich rewolucjonistów. Negować, nie słuchać, za wszelką ceną twierdzić swoje i oczywiście ośmieszyć. Robi wrażenie wasz bolszewizm.

skupmy się na tym wątku, jak znajdziesz jakieś moje wątpliwe rady, to spróbuj je obalić, jak ci się uda :)

twoje rady oparte są błędnych testach, dlatego są z gruntu wadliwe. Wyrzucenie w błoto 150 zł to wciąż niepotrzebny wydatek.

Ile słyszysz, to udowodniłeś praktycznie: ZERO :))) Niestety tobie sie "wydaje" i dalej zgrywasz eksperta, co jest niebezpieczne.