Mnie on najbardziej ciekawi jako strumieniowiec.

Pomęczyłem się trochę i posprawdzałem, co tylko się dało i napisałem recenzję C-N7050. Najogólniej to jestem pod wrażeniem. Jakość dźwięku świetna, pliki DSD brzmią kapitalnie, sterowanie sprzętem bardzo wygodne. Nie zastanawiałbym się pięć minut i kupił, gdyby nie małe "ale".
Nie ma obsługi playlist i do grania wybiera się całe katalogi. Akurat playlisty nie są dla mnie najważniejsze, ale lubię sobie ad hoc zmontować w Logitech Media Server taką składankę z wielu utworów, które fizycznie są w różnych katalogach. Tutaj to niemożliwe.
A man can never have enough turntables.

Może będzie jakaś aktualizacja softu i dodadzą taką opcję.
A jako streamer pracuje bez zarzutów,szybko sprawnie,może coś więcej napiszesz . A z jakimś zewnętrznym DACem może porównywałeś?

Jeśli chodzi o konwerter D/A to niestety bezpośrednio mogłem tylko porównać odtwarzanie z użyciem wbudowanego Burr-Brown lub konwertera ze wzmacniacza (Wolfson), który nie jest zły.
Natomiast fakt, że wyjście analogowe dawało naprawdę świetny dźwięk do wzmacniacza, lepszy niż przy wyjściu cyfrowym, pozwala sądzić, że naprawdę to doskonały układ. Niestety mieszkam w stosunkowo niewielkim mieście i na dodatek nie mam znajomych audiofilów z drogim sprzętem.
Co do grania sieciowego, to sprawdzałem prosty serwer DLNA wbudowany w moim routerze i rzecz jasna Logitech  Media Server. Ponadto sprawdzałem korzystanie z zasobów sieciowych Windows (bo przecież taki system ma większość użytkowników).
I tak jak pisałem - oprócz braku playlist - nie mam żadnych zastrzeżeń. Dźwięk doskonały, bit perfect, szybkie wybieranie plików, płynne granie, przez dwa dni odtwarzacz był męczony na rozmaite sposoby i ani razu się nie zawiesił. Kiedyś jak testowałem Popcorn C300 to zawiesił się w ciągu dwóch dni trzy razy.
No i wyjście analogowe daje naprawdę niesamowity dźwięk. Pliki DSD są odtwarzane przez sieć i z usb. Zacząłem się sam zastanawiać, czy to autosugestia, czy może jakieś voodoo, ale DSD grało świetnie.
Szczególnie bas. Zresztą  bas był doskonały także w plikach PCM. Wiedziałem, że moje kolumny są dobre w niskich tonach (zasługa Seasa 25TV-EW), ale z tym odtwarzaczem to było coś kapitalnego.
Internetowego radia nie omawiam szczególnie dokładnie, bo wiadomo, że jakoś może być gorsza. Niektóre stacje nadają z podbitą korekcją (np. RMF), inne mają strumień co najwyżej 64kbps i to słychać.
A man can never have enough turntables.

Wczoraj słuchałem utworu w formacie DSD, testując odtwarzacz Onkyo. Świetna muzyka i brzmienie rewelacyjne.

A man can never have enough turntables.