Witam wszystkich!
Ma ktoś jakieś doświadczenia z odtwarzaczem strumieniowym Marantz NA 6005?
Dźwięk fantastyczny. Przy aktualnej cenie (ok. 1900 PLN) wypada świetnie.
Znacznie gorzej jest z obsługą. Nie wiem czy to kwestia konkretnego egzemplarza czy modelu.

Niemal za każdym razem muszę wyjąć wtyczkę zasilania aby zadziałał prawidłowo.
Po takim resecie działają wszystkie funkcje.
Jeśli wyłączę go w normalny sposób, po włączeniu zawiesi się np. na funkcji Music Server.
Będę mógł uruchomić tylko zapisane stacje radiowe. Na ekranie nie będą wyświetlane pełne informacje.
Po wyjęciu wtyczki zasilania i uruchomieniu urządzenia, wszystko działa poprawnie.

Pozdrawiam

Nie miałem tego sprzętu w ręku, ale moim zdaniem należy go reklamować. To nie może być normalne zachowanie odtwarzacza.
A man can never have enough turntables.

Tak mi się wydaje, ale ze zgrozą przeczytałem na różnych forach podobne opisy działa tego urządzenia.

Tutaj nie ma co się zastanawiać tylko reklamuj, im szybciej tym lepiej.
Nie znam się, to się wypowiem.

Wczoraj wrócił z naprawy (3 tygodnie).
Opis naprawy: 74544 - poprawa lutowania zasilacza.
Teraz działa bez problemów, zarówno przez LAN jak i WiFi.

Eh, odtwarzacz znowu zaczyna się zachowywać podobnie.
Nie jest to tak częste jak na początku, ale raz na jakiś czas.
Ten model to chyba jakaś porażka.

Podejrzewam, że trafiłeś trefny egzemplarz, niestety tak się zdarza nieraz. Jak jest na gwarancji jeszcze to reklamuj.
Nie znam się, to się wypowiem.

Tak jak radzi Bertrand oddaj do serwisu. W gwarancji jest paragraf kwalifikujący urządzenie do wymiany po jakiejś liczbie napraw. Chyba cztery. Ponadto okres przebywania urządzenia w serwisie wyłączany jest z użytkowania i przedłuża gwarancję.

Miałem tak kiedyś z telefonem Sony-Ericsson. Po dobie działania zawiecha. Reset, doba ok i znów zawiecha. Poszedł do serwisu, przeładowali soft, oddali "spawny", lecz na drugi dzień to samo. Znów serwis, tym razem przelut, ale sytuacja jak z replaya. Znów serwis, tym razem zadzwoniłem do serwisu i oznajmiłem, że jak nie wymienią telefonu na sprawny egzemplarz, to będę pisał na wszystkich forach, jaki bubel sprzedają, a mając skany wszystkich zgłoszeń i papierów po serwisie, mam dowody i nie mogą mi zarzucić kłamstwa. Na drugi dzień zadzwoniono do mnie z Sony Poland z informacją, że wysłano już kuriera z nowym telefonem i przepraszają za kłopoty.