Cytat: Filwoj w 24 Listopad 2014, 23:55:15To był rzut na taśmę. Mam dostęp do udostępnionych zasobów komputera XP z daphile.

Co zrobiłeś źle i potem jak to poprawiłeś? Bo zdaje się, że mam podobny problem.

Już działają dyski sieciowe, sprawy nie ma. Różnice może wynikają z wersji daphile, ja mam 14.10 i dla dysków udostępnianych z Win XP ścieżka powinna byc taka:

"cifs://adres IP komputera:/zasób"  w polu "identification" wpisany użytkownik windows i oczywiście hasło jak potrzeba.

Chyba niezupełnie tak...
Sam system podpowiada, że Identification w przypadku CIFS to ma być local mount name.

Masz racje z tym użytkownikiem, w takim bądź razie w polu ścieżki nie mam wpisanego użytkownika, tylko numer ip i nazwę katalogu. Wszystkie inne kombinacje nie działały.

U mnie wpis w tym polu wygląda tak "cifs://CP@10.0.0.18:/audio" przy czym cifs jest przed polem. Natomiast pozostałe pola to nazwa dysku sieciowego i hasło. Nazwa dysku sieciowego u mnie XP, wybrana dowolnie i działa, pod taką nazwą dysk siępojawia w zasobach.

Witam wszystkich. Postanowiłem jakieś 3 dni temu spróbować systemu Daphile. Uruchomiłem daphile na laptopie, udało mi się pozmieniać ustawienia i przejśc konfigurację na stacjonarnym pc-cie (dodałem konto na squeezebox, wimp zainstalowany). Ponieważ dopiero mam zamiar nabyć dac na USB, chciałem skonfigurowac to tak żeby z laptopa puszczać sygnał na wyjście hdmi i to do TV a potem converterem cyfr/analog do wzmacniacza.
Niestety te 3 dni to była i jest nadal GEHENNA.
Nie mogę zmusić daphile żeby działał po wifi. Doszedłem do tego, że daphile nietoleruje filtrowania po macadresie. Wyłaczyłem to i w końcu poszło. Udało mi się uruchomić jakiś kawałek z wimpa na laptopie (chyba uruchomiłem sieć daphile). Myślałem, że to koniec kłopotów. Podpiąłem laptopa pod tv i ... brak sieci. Wracam do pokoju z routerem podpinam, robię reset, działa, ustawiam wifi (tak jak było wcześniej) i... d..pa nie działa.
Dodam jeszcze, że w trakcie wielogodzinnych bojów zniknęła mi opcja zmiany urządzenia audio a przełączenia na audio analog w laptopie nie działa po resecie daphile. I kolejna rzecz która mnie w... to to, że w Myapps znika wimp. Raz jest (niestety rzadko) a cześciej go nie ma i nie pomaga reset, itp. itd. Na telefonie z androidem pojawia się info - brak urządzenia do odtwarzania.
Chciałem jedynie dodać, że nie jestem jakimś tam kompletnym laikiem w sprawach konfiguracji sieci, choć linux dla mnie to nowość. Jakiekolwiek sugestie i pomoc będą niezmiernie mile widziane. Z góry dziękuję i przepraszam za trochę chaotyvczną wypowiedż ale walka z daphile trwa od kilku dni i nie jestem w stanie już odtworzyć jej dokładnego przebiegu.

UPDATE: Podłączyłem na sztywno laptop lanem do routera, wygląda wszystko ok. Ustawiłem wifi i jest zielony ptaszek - działa.
Odpiąłem kabel lan i... DZIAŁA.
UPDATE: NIestety ale nie działa sterowanie telefonem, nie łączy z serwerem. Mogę sterować tylko za pomocą stacjonarnego pcta, a to mnie nie urządza

Działało, jakieś 5 min. Teraz mam komunikat - Media server crashed i nic nie jest w stanie pomóc tego się pozbyć (reset 1, 2 ...10). Dodam, że wyskoczył ten komunikat kiedy próbowałem połączyć się przez przez apkę w telefonie i zalogować do włączonej sieci daphile. NIe mam podłączonych dysków sieciowych co wyklucza chyba jakąś indeksację plików. Nie wiem jak wam to działa. Nade mną wisi chyba jakieś fatum.
Dam sobie spokój dzisiaj już bo k..wicy się nabawię.
PS. wolałbym dzisiaj nie spotkać tego kto to wymyślił, całe szczęście, że mieszka daleko :)

tak się dzieje zazwyczaj, jak napęd w którym trzymana jest muzyka, zawiera również pliki typu .exe
Media server wtedy się wykrzacza.

Tylko jaki naped? Ja nice wskazalem zadnego katalogu/dysku z plikami. Daphile uruchamaim z pendrive z czysta instalka daphile. Zainstalowalem daphile od nowa na innym laptopie i jest to samo od razu jak wejde do ustawien w przegladarce

Jakikolwiek napęd podłączony do Daphile, zawierający pliki typu .exe wywala Media Server.
Jesteś pewien, że na laptopie na którym zainstalowałeś Daphile, sformatowałeś wewnętrzny dysk twardy?