Cytat: czeczen w 18 Czerwiec 2015, 12:11:5410 lat jechałem na mikserze Windows XP i nie wiedziałem, że obcina on 2 ostatnie bity. Vista i nowsze maję lepsze miksery, które standardowo pracują w systemie 24 bity. I to jest ta różnica. Jeśli XP robił z dźwięku 16 bitów 14 bit, to Vista robi 24 bity z 16, oczywiście przez dopisanie zer, a potem ewentualnie przy zmianie głośności trochę tych zer z końca obetnie, więc zawsze zostanie więcej niż 20 ;)
Proszę pana, te klocki hamulcowe w zasadzie nie obcierają, no może trochę obcierają o tarcze, ale za to zmieniliśmy dolot powietrza i mocy więcej pan ma, więc w ostatecznym rachunku wychodzi na zero, a w ogóle najlepiej niech pan trzyma gaz na 100% i zmniejsza prędkość tylko biegami. ;)

Nie jestem  specem od iOS, ale Linuksem zajmuję się od 2002 roku, więc trochę kumam chyba, skoro potrafiłem swój własny system dostroić do komputera audio. W Linuksie wyprowadzając sygnał cyfrowy nie mam dylematów dwa bity za mało, albo 8 bitów za dużo, a potem to się jakoś zmniejsza. To co nagrano, to usłyszę bit-perfect.
Nie mówimy tu o wyjściu analogowym rzecz jasna, choć i w tej mierze jest znaczna przewaga modułów dekodujących dźwięk.

Cytat: Przemekiv w 18 Czerwiec 2015, 12:53:50Druga sprawa jeśli zależy nam na jakości to mixer systemowy windowsa trzeba obejść.
Ale to jest trudne, często trudniejsze, niż zainstalowanie Daphile i korzystanie z niego.
A man can never have enough turntables.

Nie wiem, nie znam się na komputerach ani systemach. Mnie tłumaczyli, że w komputerze, żeby ściszyć dźwięk, to trzeba to zrobić na zasadzie ściszenia cyfrowego. Nie będę tu się posługiwać systemem dwójkowym, łatwiej zrozumieć na dziesiętnym.

Weźmy, że nasza próbka ma wartość 123. My mamy tego sampla za przykład, ze wszystkimi pozostałymi system zrobi to samo, żeby ściszyć, przecież nie ma potencjometru regulacji wzmocnienia ;)

Więc próbka ma 123, a system operuje na liczbach trzycyfrowych, niech to będzie analogia do iluś tam bitów; analogia literacka, a nie matematyczna.

Więc mamy ściszyć dźwięk o 25%. Czyli system mnoży 123 przez 0,75 i wychodzi 92,25 czyli wszystko wygląda fajnie, dopóki sobie nie przypomni, że działa na liczbach trzycyfrowych. Więc zaokrągla 92,25 do 92,3. I to się nazywa zniekształcenie, bo powinno być 92,25 a jest 92,3. Tak działa Windows XP.

Vista robi inaczej, bo działa powiedzmy na liczbach czterocyfrowych. Więc wartość naszego sampla jest już nie 123 lecz 123,0. Jeśli system sobie to przemnoży, to mu wyjdzie 92,25 i nie musi nic zaokrąglać.

Odnosząc to do konkretów, teraz już nie mówimy o literaturze tylko o matematyce, jeśli chodzi o dźwięk 16 bitowy, to system dokłada na końcu każdego sampla dodatkowe zera i może sobie ściszać, pogłaśniać, a zawsze dźwięk 16 bitowy będzie niezmieniony, bo zmieni się coś na samym końcu, pośród tych dołożonych zer, czy bitów.

Maniacy powiedzą, że jednak dźwięk 24 bitowy przestanie być 24 bitowy po jakiejkolwiek operacji. Fakt, ale tak samo działa każdy 24 bitowy stół mikserski czy cokolwiek. Jeśli z 24 bitów zostanie 20 to jakość i tak będzie doskonała. No ale purystom to i tak będzie przeszkadzać. Więc się krzywią. Na szczęście nie wiedzą jak się nagrywa dźwięk i jak realizuje nagranie :)

A co do jakości, którą jak widać XP obniżał, to system ma tylko i wyłącznie podać wartości sampli do DAC. I choćby nie wiem jak był marny, to tyle zrobić potrafi, a jakość zależy wyłącznie od jakości przetwornika.

I tyle na temat.

@Czeczen
Zapewnienie Bit Perfekt to podstawa by uzyskać dobry dźwięk z komputera a jakiekolwiek zmiana głośności robiona w domenie cyfrowej tego pozbawia.
Czy degradacja jest słyszalna zależy od tego jaki algorytm będzie stosowany systemowy MS nie jest najlepszy do tego celu.
Tak czy inaczej zmiana głośności poza systemem chyba że nie zależy nam na jakości.

Linuxy do użytku domowego są łatwe i przystępne tylko trzeba wykorzenić stare nawyki i przestać je porównywać do Windowsa.
  Siostrzenica ma laptop do zabawy i postawiłem jej Minta bo winde raz dwa potrafiła zawirusować , teraz chodzi po necie , ogląda filmy , gra muzykę i nawet nie wie jaki ma system operacyjny  ;) Ma 9 lat i ogarnęła linuxa od pierwszego kliknięcia myszką  :) 
Linuxa to się boją ci co go nigdy nie widzieli.
A Daphile  to w ogóle jest zrobione jak dla debila.

Cytat: Przemekiv w 18 Czerwiec 2015, 17:24:08Zapewnienie Bit Perfekt to podstawa by uzyskać dobry dźwięk z komputera a jakiekolwiek zmiana głośności robiona w domenie cyfrowej tego pozbawia.
Czy degradacja jest słyszalna zależy od tego jaki algorytm będzie stosowany systemowy MS nie jest najlepszy do tego celu.
Tak czy inaczej zmiana głośności poza systemem chyba że nie zależy nam na jakości.
Zmiana głośności to żadna filozofia, chociaż zwiększania głośności bym radził unikać, zresztą mało programów to umożliwia, ja znam VLC. Reszta umożliwia ustawienie głośności na 100% czyli bez zmian, a potem można już tylko ściszać i to jest dobre rozwiązanie, bo nagrania są prawie zawsze dopchnięte do 0dB i zwiększenie głośności wiąże się z clippingiem.

Natomiast samo ściszanie, bo tego się trzymajmy nie polega na stosowaniu żadnego algorytmu. To polega na zastosowaniu tabliczki mnożenia. Mnoży się wartości sampli przez liczbę, która określa o ile trzeba ściszyć i po sprawie. Gdyby ktoś chciał to zrobić osobiście, to tylko by musiał wiedzieć gdzie zajrzeć do systemu, a potem to już kalkulator i po kilkunastu latach cierpliwego liczenia będzie mieś jakąś piosenkę ściszoną.

@Czeczen mam wrażenie że piszesz by pisać nie wiwm co tobą kieruje ale to o czym piszesz może niepotrzebnie wprowadzać kogoś w błąd.

Cytat: Przemekiv w 18 Czerwiec 2015, 20:59:27
@Czeczen mam wrażenie że piszesz by pisać nie wiwm co tobą kieruje ale to o czym piszesz może niepotrzebnie wprowadzać kogoś w błąd.
Na pewno wchodzi w grę jakiś spisek ;) Ale możesz zweryfikować informacje i zamieścić sprostowanie. Żeby ci było łatwiej streszczę wszystko w kilku punktach. Zrobiłbym porządną schludną tabelę, żeby był ordnung jak w niemieckich gazetach, ale tabelę będzie ci trudniej skopiować. A tak skopiuj wszystkie punkty i daj do oceny ludziom, którzy się na cyfrowym audio znają.

1. System operacyjny ma za zadanie dostarczyć sample muzyki do DAC karty muzycznej.
2. Jeśli głośność systemowa jest ustawiona na 100 to sample są przekazywane w formie niezmienionej.
3. Jeśli zmienia się głośność, to system mnoży wartości poszczególnych sampli o współczynnik, o który dźwięk ma być ściszony.
3. System Windows XP obniżał jakość dźwięku z 16 bitów do 14 bitów, jeśli mikser Windows musiał ściszyć dźwięk.
4. Vista i nowsze systemy pracują domyślnie w 24 bitach. Dźwięk 16 bitowy zostaje zamieniony w 24 bitowy poprzez dopisanie dodatkowych bitów. W ten sposób system pracując na oryginalnie 16 bitowym dźwięku po jego ściszeniu nie obcina mniej znaczących bitów, a obcina (zaokrągla) te dodatkowe, dodane przez system.
5. Ściszenie dźwięku 24 bity polega na przemnożeniu wartości sampli przez przez pewną liczbę. Dlatego dźwięk ściszony, aby nie stracił nic z jakości powinien być zapisywany dłuższym słowem niż 24 bity. Jako że system operacyjny pracuje w 24 bitach, to jednak zostają utracone bity najmniej znaczące. Jednak choć matematycznie można odnotować obniżenie jakości, to w praktyce nie można tego odnotować w czasie odsłuchu.
6. Każda konsola, stół mikserski itd. pracując w standardzie 24 bity dokonując jakiejkolwiek ingerencji w dźwięk powoduje obcięcie mniej znaczących bitów które są powstałe w skutek działania na dźwięku. Jednak te zmiany (zniekształcenia) są tak małe, że można przeprowadzić w systemie 24 bity wiele set, a nawet wiele tysięcy operacji i jakość dźwięku pozostaje doskonała.
7. O jakości dźwięku z komputera decyduje wyłącznie jakość kości DAC.
8. Sam proces ściszania polega na tym, jak to wcześniej opisałem: "Weźmy, że nasza próbka ma wartość 123. My mamy tego sampla za przykład, ze wszystkimi pozostałymi system zrobi to samo, żeby ściszyć, przecież nie ma potencjometru regulacji wzmocnienia ;)

Więc próbka ma 123, a system operuje na liczbach trzycyfrowych, niech to będzie analogia do iluś tam bitów; analogia literacka, a nie matematyczna.

Więc mamy ściszyć dźwięk o 25%. Czyli system mnoży 123 przez 0,75 i wychodzi 92,25 czyli wszystko wygląda fajnie, dopóki sobie nie przypomni, że działa na liczbach trzycyfrowych. Więc zaokrągla 92,25 do 92,3. I to się nazywa zniekształcenie, bo powinno być 92,25 a jest 92,3. Tak działa Windows XP.

Vista robi inaczej, bo działa powiedzmy na liczbach czterocyfrowych. Więc wartość naszego sampla jest już nie 123 lecz 123,0. Jeśli system sobie to przemnoży, to mu wyjdzie 92,25 i nie musi nic zaokrąglać.

Odnosząc to do konkretów, teraz już nie mówimy o literaturze tylko o matematyce, jeśli chodzi o dźwięk 16 bitowy, to system dokłada na końcu każdego sampla dodatkowe zera i może sobie ściszać, pogłaśniać, a zawsze dźwięk 16 bitowy będzie niezmieniony, bo zmieni się coś na samym końcu, pośród tych dołożonych zer, czy bitów."

Cytat: czeczen w 19 Czerwiec 2015, 10:02:083. System Windows XP obniżał jakość dźwięku z 16 bitów do 14 bitów, jeśli mikser Windows musiał ściszyć dźwięk.
Nie wyjaśniłeś, dlaczego masz taki imperatyw korzystania z systemowego miksera Windows (nie tylko XP, ale ogólnie).
A man can never have enough turntables.

Cytat: StaryM w 19 Czerwiec 2015, 11:52:33Nie wyjaśniłeś, dlaczego masz taki imperatyw korzystania z systemowego miksera Windows (nie tylko XP, ale ogólnie).
Nie przyszło mi na myśl, że kogoś to może interesować.

Mam zasadę, żeby nie instalować w systemie czegokolwiek ponad to, co jest naprawdę potrzebne. Jeżeli więc głośność systemowa - oraz głośność w oprogramowaniu odtwarzającym - jest ustawiona na 100, to dźwięk jest podawany na wyjście w postaci niezmienionej. Czyli mikser Windows w praktyce staje się czymś, co nie istnieje. Skoro mikser nie istnieje, to nie ma sensu zastępowanie czegoś, co nie istnieje czymś innym.

Jeżeli pozostawi się głośność taką, jaka ona jest, a wzmocnienie reguluje się wzmacniaczem, to nie ma potrzeby instalowania dodatkowo czegokolwiek.

Cytat: czeczen w 19 Czerwiec 2015, 10:02:081. System operacyjny ma za zadanie dostarczyć sample muzyki do DAC karty muzycznej.
Należało by dodać niezmienione sample. Nie każdy system robi to z kopyta.
Cytat: czeczen w 19 Czerwiec 2015, 10:02:082. Jeśli głośność systemowa jest ustawiona na 100 to sample są przekazywane w formie niezmienionej.
Nie zawsze i nie każdy system.
Cytat: czeczen w 19 Czerwiec 2015, 10:02:084. Vista i nowsze systemy pracują domyślnie w 24 bitach. Dźwięk 16 bitowy zostaje zamieniony w 24 bitowy poprzez dopisanie dodatkowych bitów. W ten sposób system pracując na oryginalnie 16 bitowym dźwięku po jego ściszeniu nie obcina mniej znaczących bitów, a obcina (zaokrągla) te dodatkowe, dodane przez system.
To co wychodzi z miksera po zastosowaniu regulacji dźwięku nigdy nie jest tym samym co do miksera weszło. Jak się chce wyciągnąć max z dźwięku to się tego nie robi.
Cytat: czeczen w 19 Czerwiec 2015, 10:02:087. O jakości dźwięku z komputera decyduje wyłącznie jakość kości DAC.
A także jakość zasilania tego konwertera, sekcja analogowa konwertera no i przede wszystkim to czy sygnał cyfrowy do dac został wysłany w stanie nie zmienionym czyli bit perfekt a to jest zależne od systemu.
Cytat: czeczen w 19 Czerwiec 2015, 10:02:08Więc próbka ma 123, a system operuje na liczbach trzycyfrowych, niech to będzie analogia do iluś tam bitów; analogia literacka, a nie matematyczna.

Więc mamy ściszyć dźwięk o 25%. Czyli system mnoży 123 przez 0,75 i wychodzi 92,25 czyli wszystko wygląda fajnie, dopóki sobie nie przypomni, że działa na liczbach trzycyfrowych. Więc zaokrągla 92,25 do 92,3. I to się nazywa zniekształcenie, bo powinno być 92,25 a jest 92,3. Tak działa Windows XP.

Vista robi inaczej, bo działa powiedzmy na liczbach czterocyfrowych. Więc wartość naszego sampla jest już nie 123 lecz 123,0. Jeśli system sobie to przemnoży, to mu wyjdzie 92,25 i nie musi nic zaokrąglać.

Odnosząc to do konkretów, teraz już nie mówimy o literaturze tylko o matematyce, jeśli chodzi o dźwięk 16 bitowy, to system dokłada na końcu każdego sampla dodatkowe zera i może sobie ściszać, pogłaśniać, a zawsze dźwięk 16 bitowy będzie niezmieniony, bo zmieni się coś na samym końcu, pośród tych dołożonych zer, czy bitów."
Sprawdzałeś?
Bo ja sprawdzałem po ruszeniu suwaka regulatora głośności bit perfekt nie ma. A na ile to jest słyszalne to inna sprawa ja wolę regulację przeprowadzać na sygnale analogowym.