Co wam gra w waszych autach.
Czy to nowoczesny fabrycznie już zamontowany system, czy może indywidualnie zebrana konfiguracja radia, odtwarzacza i głośników dopalona z dodatkowego wzmacniacza.
Nowocześnie pliki czy CD a może kasety ?
Jaką osiągnęliście jakość dźwięku i czy jest ona zadowalająca.


O dziwo wolę w samochodzie raczej już z kimś porozmawiać o ile z kimś jadę.
A jak już, to preferuję stacje radiowe gdzie się właśnie więcej rozmawia. Lubię się czegoś dowiedzieć.

Z muzyką radiową jest tak, że na okrągło puszcza się największe aktualne przeboje. I tak w kółko. po jakimś czasie to mnie denerwuje. Nie ukrywam też, że współczesna muzyka jest też dla mnie tą, którą za bardzo się nie interesuję. Dla wielu hit, dla mnie w większości płytka i bez treści...

Radio w samochodzie mam fabryczne. Ale w dzisiejszych czasach systemy oferowane przez producenta umożliwiają słuchanie na naprawdę fajnym poziomie jakościowych jeśli chodzi o dźwięk. Do tego mogę podłączyć coś swojego - przez USB, przez BT czy Android Auto.
Jeśli słucham coś "swojego" to lubię słuchać całych płyt - nie robię składanek z poszczególnych utworów
różnych wykonawców. Tak jakoś :)


Też nie przykładam nadmiernej wagi do audio w samochodzie- fabryczne radio zmieniłem na prostego Soniaka, bo zapomnieli w nim o obsłudze mp3 z pendrajwa. Głośniki fabryczne były na tyle dobre, że zostały.
To ma robić tło, dostarczyć wiadomości i trochę rozrywki w trasie- czasem nawet audiobooka.
Na pendrajwie mam muzyki na kilkadziesiąt godzin non stop i jest ok.

Nigdy nie przywiązywałem uwagi do audio w aucie, ani do aut, bo i auta miałem raczej byle jakie. Obecnie mam fabryczny system, głośniki dwudrożne z przodu i z tyłu wbudowane w drzwi i to zadziwiająco dobrej jakości (nie wiem jakie, bo nie rozbierałem, na na atrapach logo nie ma). Niestety fabryczne radio z odtwarzaczem zaczyna się psuć. I jestem w kropce, sprzedać auto? ;)
A man can never have enough turntables.

Ja mam w radiu wejście minijack (nie wiem czemu, ale było od nowości) i podłączam kabel zjednej strony do radia a z drugiej do telefonu i puszczam sobie muze z fona ze spotify :D
Człowiek przyzna się do wszystkiego, lecz nigdy do samego siebie.

Właśnie po to. Teraz jest w to miejsce USB lub BT.