Taka, mała aktualizacja, po pięciu latach.

No pięknie, magicznie wręcz. Aż chciałoby się tam posiedzieć i posłuchać.
A man can never have enough turntables.


Dziękuję bardzo za miłe słowo.
Dużo się zmieniło w mojej piwniczce, doszedł barek, stara maszyna do szycia.
Zmieniłem stolik, i co najważniejsze jest gramofon oraz największe moje zaskoczenie, mała, chińska hybryda na lampowym przedwzmacniaczu.
To cudo zagrało u mnie tak, że w moim odczuciu pobiło wcześniejsze CA, rotela i arcama, które u mnie gościły.
Nie powala basem ale środek jest rewelacyjny. Wokale brzmią rewelacyjnie, mam czasami wrażenie, że pierwszy raz słucham niektóre płyty.


No to przedstaw nam jeszcze sprzęt. Z tym gramofonem to nie wiem, czy gratulować, czy współczuć, bo płyty drogie. ;)
A lampowe urządzenie to zawsze ma w sobie coś magicznego, nawet jak nie ma "magicznego oka".
A man can never have enough turntables.

#115 13 Luty 2020, 13:16:28 Ostatnia edycja: 13 Luty 2020, 13:21:26 by MWisniewski
Trudno się mówi najwyżej będę mniej jadł by zakupić raz na jakiś czas płytę  ;D.
Gramofon to visonik vt3300 z wkładką ortofon FF15 MKII. Gra on ze wzmacniaczem Kenwood kr a4070.
Jest również odtwarzacz cd Kenwood dp2080 działający że wspomnianą chińską popierdółką.
Całość obsługują monitory b&w vision ds1.
Jest jeszcze netbook ale czeka na przetwornik dac.
Nie jest to nic wielkiego ale w połączeniu z akustyką mojego pomieszczenia robi dobrą robotę.

No ale daj znać  ,co to za ta tzw. ,,chińska popierdółka".

#117 14 Luty 2020, 06:01:33 Ostatnia edycja: 14 Luty 2020, 06:03:38 by MWisniewski
Jest tego dużo na allegro. Produkowane pod wieloma nazwami (koda, liston, marriola, madison).
Jest to hybryda, tylko przedwzmacniacz jest na lampach.
Dwa wejścia chinch, hebelkowy selektor źródła, regulacja tonów niskich i wysokich, 2x25W.
Lampy są produkcji chińskiej, ale ogólnie dostępne są rosyjskie odpowiedniki w różnych wersjach. Kusi mnie by sprawdzić czy ich wymiana da jakiś słyszalny efekt.
Kupiłem wzmacniacz za grosze jako powystawowy, miał mieć uszkodzony moduł Bluetooth i USB. Choć nie korzystam z tych połączeń to z ciekawości je sprawdziłem, okazało się, że wszystko z nimi ok.
Ogólnie rzecz biorąc gra to zadziwiająco dobrze, choć na pierwszy rzut oka nie powinno. Dodatkowo żarzące się lampy wraz z miernikiem VU robią ciekawe wrażenie.

@MWisniewski

Ja się bawię ostatnio tym pre, tanie i fajne, degraduje dźwięk w sposób miły dla ucha ;)
Little Bear P7 SRPP
Nie znam się, to się wypowiem.

Jeżeli chodzi o stosunek jakości do ceny to naprawdę nie ma się czego czepiać.
Wszystko co akustyczne brzmi u mnie na 5+.
Nirvana unplugged wbiła mnie w fotel.
Zapłaciłem za to 200 zł !!!